Marek Cieślak, trener żużlowej reprezentacji Polski jest bliski pracy w Ostrowie Wielkopolskim. Jeśli najbardziej utytułowany trener żużlowy w Polsce podjąłby się pracy w ŻKS Ostrovia, byłby to transferowy hit.

O tym, że Marek Cieślak może trafić do Ostrowa zaczęto spekulować po wygranym przed MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia finale ze Speedway Wandą Kraków. Przed tym meczem trener Marek Cieślak pomagał przygotowywać tor w Ostrowie, co bez wątpienia przyczyniło się awansu ŻKS Ostrovia. W ostrowskim klubie nikt oficjalnie nie potwierdza, że Marek Cieślak będzie trenerem beniaminka pierwszej ligi. Sam Cieślak jest nieco bardziej rozmowny. "Rozwiązałem kontrakt w Tarnowie i jestem wolnym trenerem. Mogę rozmawiać, z kim chcę. Nie ukrywam, że jestem po słowie z prezesem Mirosławem Wodniczakiem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Praca w Ostrowie byłaby dla mnie ciekawym wyzwaniem" - powiedział Radiu Centrum Marek Cieślak. 64-letni szkoleniowiec pięć razy wywalczył z reprezentacją Drużynowy Puchar Świata. Czterokrotnie prowadził zespoły do tytułów Drużynowego Mistrza Polski. Ostatnio zdobył brązowy medal z Grupą Azoty Unia Tarnów.

Ewentualne zatrudnienie trenera Marka Cieślaka może nie być jedynym hitem transferowym zarządu ŻKS Ostrovia. Do składu beniaminka pierwszej ligi przymierzanych jest kilku bardzo ciekawych żużlowców. Na pewno do Ostrowa nie trafią Tomasz Gollob, Grzegorz Walasek czy Tomasz Jędrzejak. Najbardziej realne jest pozyskanie doświadczonego Norwega z polskim paszportem, Rune Holty. Spośród obecnych żużlowców Ostrovii kontrakt przedłużył Nicklas Porsing. W Ostrowie chciałby zostać także Kamil Brzozowski.

"Chciałbym zadomowić się w Ostrowie na trochę dłużej. Nie chcę co roku zmieniać barw klubowych. Jest to naprawdę męczące dla zawodnika, bo trzeba znowu poznawać nowe środowisko. W Ostrowie jest mi dobrze. Wszystko w rękach włodarzy klubu. Na pewno nie boję się pierwszej ligi. Powiem więcej, bardziej obawiałem się drugoligowych torów, których nie znałem. Pierwszoligowe obiekty mam znacznie bardziej obeznane" - powiedział Radiu Centrum Kamil Brzozowski.

W kontekście Ostrowa wymienia się także braci Michała i Mateusza Szczepaniaków. Nie wiadomo jednak, by obaj wylądują w rodzinnym mieście, czy tylko jeden z nich. Z Ostrowem kojarzy się także niektórych młodych i nieco starszych Duńczyków. Na konkrety trzeba jednak jeszcze poczekać. Najpierw oficjalnie musi wyjaśnić się kwestia zatrudnienia w Ostrowie trenera Marka Cieślaka.

Zrewanżować się za ubiegłoroczną pucharową porażkę i awansować do centralnych rozgrywek. Już w środę kaliscy szczypiorniści rozegrają przed własną publicznością wojewódzki finał Pucharu Polski. Rywalem MKS-u Kalisz będzie inny pierwszoligowiec Astromal Leszno. Przypomnijmy, że w półfinale kaliszanie ograli Ostrovię 28:25, głównie dzięki znakomitej grze najmłodszych zawodników. Trener MKS-u Mateusz Różański przyznał Radiu Centrum, że pucharowe rozgrywki traktują ulgowo, stąd daje się w nich wykazać młodzieży:

"Wiem, że nasza drużyna potrafi wygrać z każdym, pod warunkiem, że przez cały mecz gra równo. Nie ukrywam, że mamy krótką ławkę, stąd rozgrywki pucharowe trochę mniej nas interesują, bo jest za wąska kadra by walczyć o wszystko w dwóch meczach tygodniowo. Ale ostatnio bardzo dobrze prezentuje się ta nasza najmłodsza generacja m.in. Kamil Adamski, dlatego to na nich głównie stawiamy w rozgrywkach pucharowych".

Finał wielkopolskiego Pucharu Polski MKS-u Kalisz z Astromalem Leszno rozpocznie się w środę o godzinie 18:00 w hali Arena i własny parkiet z pewnością będzie atutem kaliszan. Tymczasem już w tę sobotę, również w hali na Dobrzecu kaliski zespół o ligowe punkty powalczy z liderem tabeli Gwardią Opole.

Ponownie na nudę nie będą mogli narzekać kibice w Ostrowie. W ten weekend coś dla siebie znajdą zarówno sympatycy futbolu, koszykówki, siatkówki, a także sportów walki.

W sobotę o godzinie 14:00 na Stadionie Miejskim piłkarze Ostrovii podejmą czwarty w tabeli Sokół Kleczew. Biało-czerwoni w lidze na własnym boisku nie wygrali od dwóch miesięcy. Najwyższa więc pora sprawić radość swoim kibicom. Sympatycy sportów walki ciekawy wieczór mogą spędzić w hali przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie, gdzie od godziny 18:00 trwać będzie II Gala Guerrier Fight Night.

Zaplanowano dziewięć starć, a w walce wieczoru zmierzą się Jerzy Wroński z Piotrem Woźnickim. Kibice siatkówki mogą z kolei o godzinie 19:00 w hali SP 7 dopingować Salos Ostrów w walce z UKS-em Środa Wielkopolska. W niedzielę o godzinie 16:30 w hali SP 11 koszykarki Ostrovii podejmą Hajduk Kominki AZS PWSZ Gorzów II.

Natomiast na wyjazdach swoje mecze w ten weekend rozegrają piłkarze Centry Ostrów, którzy zmierzą się w sobotę o godzinie 13:30 z Tarnovią Tarnowo Podgórne. Z kolei piłkarze ręczni Ostrovii o godzinie 18:00 zagrają w Legnicy z tamtejszą Miedzią.