Więcej niż rok temu, ale mniej niż oczekiwały władze miasta. W Ostrowie naukę w pierwszych klasach od września rozpocznie 107 sześciolatków. I choć wynik jest nienajgorszy, to jednak stanowi zaledwie jedną czwartą całego rocznika. Tym bardziej, że miasto od grudnia prowadziło kampanię " Mam 6 lat - idę do szkoły".
"Jest więcej o jedną klasę niż rok temu, ale nie tak jak oczekiwaliśmy" - powiedziała Radiu Centrum wiceprezydent Marlena Maląg:

"Natomiast zamieszanie, chaos informacyjny, zmiany decyzji z ministerstwie nie sprzyjają podjęciu decyzji przez rodziców. Faktycznie uważam, że ostateczna decyzja, czy sześciolatek ma iść do szkoły powinna należeć do rodziców właśnie, bo nikt nie zna dziecka tak jak oni".

W dwóch podstawówkach - 5 i 11 - powstaną klasy złożone tylko z dzieci sześcioletnich. W pozostałych sześciolatki uczyć się będą wspólnie z o rok starszymi kolegami.

Za oszustwa związane z oferowaniem pracy za granicą odpowie przed sądem 38-letni mieszkaniec Ostrzeszowa. Mężczyzna ponad 100 osobom obiecał pracę w ogrodnictwie na terenie Holandii. "Oskarżony, podając się za inną osobę umieścił w serwisie internetowym ogłoszenie o pracy w Holandii, zachęcając do wpłacania po 60 złotych na poczet rezerwacji miejsca noclegowego - co też pokrzywdzeni uczynili. To jednak tylko część stawianych 38-latkowi zarzutów" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak:

"W kolejnych zarzutach opisano dokonanie przez oskarżonego w maju i czerwcu 2012 r. wyłudzenia pieniędzy w podobny sposób przy podaniu danych innych osób oraz innych adresów poczty elektronicznej, w związku z oferowaniem pracy przy zbiorze truskawek w Holandii od 20 osób, a ponadto w związku z oferowaniem pracy w Niemczech od 73 osób oraz we Francji od 13 osób. W zarzutach zaznaczono, że oskarżony po przyjęciu pieniędzy nie wywiązał się ze swoich zobowiązań, a z popełniania opisanych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu. Dodatkowo oskarżonemu zarzucono dokonanie kilku innych oszustw związanych z oferowaniem sprzedaży środków wzmacniających organizm, a także organizacją spotkań towarzyskich. Odrębny zarzut, zawarty w akcie oskarżenia, dotyczy grożenia przez oskarżonego pozbawieniem życia swojej matce, a także dwu innym osobom.
Prowadzone w omawianej sprawie śledztwo dotyczyło początkowo oszustw związanych z oferowaniem pracy na terenie Niemiec, jednak w jego trakcie ustalono, że oskarżony dopuścił się wielu innych podobnych czynów, działając na szkodę osób zamieszkałych na terenie całego kraju. Z zebranych materiałów wynika, że szereg pokrzywdzonych poniosło, w związku ze zgłoszeniem zamiaru wyjazdu do pracy za granicę, straty finansowe znacznie przekraczające wielkość kwoty przekazanej oskarżonemu, co wiązało się z poniesieniem wydatków m.in. na wyjazd do Holandii i powrót do Polski".

Za oszustwa mężczyźnie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Filiżanka podbija serca, ale przede wszystkim podniebienia kępińskich biznesmenów, samorządowców, ale też przedszkolaków czy emerytów. To nowa kawiarnia w Kępnie, którą prowadzą osoby niepełnosprawne w ramach powołanej spółdzielni socjalnej. Specjalnością zakładu jest pyszna kawa i desery, ale przede wszystkim wyjątkowa atmosfera która tam panuje. A dla pracowników spółdzielni, to przede wszystkim szansa na stałą pracę. Mówi Radiu Centrum dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kępnie i prezes spółdzielni Zuzanna Czworowska:

"Ci ludzie wkładają w prowadzenie tej klubokawiarni ogromną energię, całe serce. To nie jest tylko zwykła kawiarnia, ponieważ organizujemy spotkania dla seniorów, przedszkolaków, studentów UTW, ale też warsztaty kulinarne. Mamy też bardzo dużo zleceń na katering kawowy dla różnych firm, instytucji na szkolenia. Naprawdę to się rozwija. A drugi nasz profil to usługi sprzątające. I tu nasi pracownicy już sprzątają m.in. w szkole i przedszkolu w Baranowie, dwa budynki Starostwa Powiatowego w Kępnie, czy Urzędzie Gminy w Baranowie".

Aktualnie kępińska spółdzielnia socjalna, która powstała kilka miesięcy temu zatrudnia już 9 osób, w tym 6 niepełnosprawnych. Wkrótce kolejni podopieczni WTZ-tów będą przygotowywani do podjęcia często pierwszej w swoim życiu pracy.