29-letni mieszkaniec Kalisza odpowie przed sądem za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego.-->>Do zdarzenia doszło podczas zamieszek kaliskich i ostrowskich pseudokibiców na meczu, rozegranym 23 kwietnia na stadionie w Ostrowie Wielkopolskim.<<--

"Prokuratura Rejonowa w Ostrowie zakończyła już śledztwo w tej sprawie i skierowała akt oskarżenia do miejscowego sądu" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, z ostrowskiej prokuratury: "Oskarżonemu zarzucono, że w trakcie meczu piłkarskiego naruszył nietykalność cielesną jednego z interweniujących policjantów. Mężczyzna działał wspólnie z 30-osobową grupą pseudokibiców z Kalisza, która próbowała wedrzeć się na teren stadionu, zachowując się agresywnie, krzycząc i używając słów wulgarnych. Podczas próby usunięcia ich z powyższego obiektu przez policję, 29-latek rzucił butelką w funkcjonariusza, raniąc go w nogę. Oskarżony został zatrzymany zaraz po tym zdarzaniu. Był pod wpływem alkoholu."

Naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego - to przestępstwo, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet do 3 lat więzienia. Również ostrowska policja kieruje wnioski do miejscowego sądu o ukaranie pseudokibiców, którzy zakłócili porządek publiczny podczas kwietniowego meczu. Na chwilę obecną skierowano 18 takich wniosków. Osoby te odpowiedzą za wykroczenie, co zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 5 000 złotych.

Trwa ustalanie tożsamości kolejnych stadionowych chuliganów.

"Zarejestrowane przez policyjne kamery wizerunki uczestników zdarzeń są identyfikowane. Ustalone osoby są wzywane do komendy, gdzie Zespół ds. Wykroczeń Wydziału Prewencji prowadzi postępowanie w sprawie naruszeń spokoju i porządku publicznego podczas tego meczu" - powiedział Krzysztof Kula, z ostrowskiej policji.

Wkrótce można spodziewać się kolejnych wniosków o ukaranie w tej sprawie.

marciniakrc.fm

Tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy zastosował sąd wobec ->>37-letniego mieszkańca Kalisza, który w ubiegłą niedzielę próbował zgwałcić nastoletnią dziewczynę<<-. Mężczyzna dwa dni temu usłyszał zarzuty usiłowania gwałtu, a w środę trafił do aresztu.

"Okazuje się, że był on już wcześniej karany za podobne przestępstwa" - powiedziała Radiu Centrum prokurator Elżbieta Fingas-Waliszewska. W tym przypadku zaatakował dziewczynę na obrzeżach miasta. Kiedy na miejsce przyjechała policja, schował się w zaroślach, a później próbował uciec przepływając przez pobliską rzeką. Został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy kaliskiej policji.

Grozi mu za to do 12 lat więzienia.

marciniakrc.fm

440 000 złotych - tyle pochłonie przebudowa 3 ulic w Nowych Skalmierzycach w powiecie ostrowskim. W sumie na ulicach Okólnej, 25 Stycznia i Szkolnej powstanie 700 metrów nowej nawierzchni. Pierwsze prace zostały wykonane jeszcze w ubiegłym roku. Wówczas udało się wymienić odcinki zniszczonych kolektorów kanalizacji deszczowej, zabudowano nowe studnie kanalizacyjne i wpusty deszczowe, wykonano ścieki przykrawężnikowe z kostki betonowej oraz przygotowano odcinki nawierzchni do ułożenia nowej warstwy bitumicznej. Prace mają potrwać do końca maja tego roku. Pieniądze na tę inwestycję pochodzą w całości z budżetu Nowych Skalmierzyc.

czyzrc.fm

Wracają mroźne dni i noce, wracają też kontrole Straży Miejskiej miejsc gdzie najczęściej koczują bezdomni. Strażnicy sprawdzają ich stan zdrowia i oczywiście nakłaniają do skorzystania, przynajmniej w okresie zimowym z noclegowni i schronisk. Jednak na tym ich uprawnienia się kończą. Mówi Agata Dybioch, z-ca rzecznika prasowego Straży Miejskiej w Kaliszu:

"Bardzo często spotykamy się z odmową bezdomnych z propozycji skorzystania z tych ośrodków. Bezdomni przebywają najczęściej w pustostanach, opuszczonych garażach, a nawet boksach śmietnikowych. Tam zwykle nie ma prądu, nie mówiąc o ogrzewaniu. Dochodzi u tych osób do odmrożeń i innych chorób. Ale nie możemy na siłę ich zabrać do schronisk. Ale i tak będziemy systematycznie kontrolować miejsca gdzie przebywają bezdomni."

Jednym z takich miejsc, gdzie gromadzą się bezdomni są opuszczone baraki przy ulicy Wrocławskiej, w okolicy dworca PKS. Straż Miejska jednak apeluje do wszystkich kaliszan by zgłaszać wszystkie takie przypadki. Bo choć jest to przysłowiowa walka z wiatrakami, to zdarza się, że w kryzysowych momentach bezdomni decydują się na pomoc z zewnątrz.

figielrc.fm