Choć na razie nie mają nawet licencji na starty w przyszłym sezonie, snują ambitne plany i starają się zbudować silny zespół - mowa o Żużlowym Klubie Sportowym Ostrovia, który w przyszłym sezonie zamierza walczyć o czołowe miejsca w drugiej lidze i awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Mówią trener Jan Grabowski oraz pełniący obowiązki prezesa Artur Bieliński.

"Jeżeli uda się zbudować ten skład, który planujemy, to nie zakładam innego scenariusza niż zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc. Biorąc pod uwagę, z jakimi zawodnikami rozmawiamy, ich doświadczenie i dotychczasowe osiągnięcia, naprawdę powinniśmy uplasować się w czołówce. Chyba, że w trakcie sezonu spotka nas jakaś katastrofa. Wtedy będę mógł tylko przeprosić kibiców i podziękować za pracę w Ostrowie. Piąty raz tutaj na pewno nie wrócę. Zapewniam jednak, że zrobimy wszystko, by zrealizować cel jakim będzie awans do I ligi" - powiedział Radiu Centrum nowy stary trener ostrowskiej drużyny.

"Ci zawodnicy, którzy mają już podpisane kontrakty w Ostrowie plus te nazwiska, z którymi rozmawiamy i chcielibyśmy sfinanalizować z nimi negocjacje, myślę, że gwarantują minimum pierwszą trójkę" - dodał Bieliński.

W przyszłym sezonie bezpośredni awans do pierwszej ligi wywalczą dwa czołowe zespoły, a trzeci pojedzie mecze barażowe z ostatnią drużyną pierwszej ligi. Oprócz polskich zespołów w sezonie 2011 w drugiej lidze startować ma zespół z Ukrainy oraz być może węgierski Speedway Miszkolc.

kmiecikrc.fm