Kolejny pięciosetowy, derbowy pojedynek zakończony zwycięstwem mają na koncie kaliscy siatkarze. W sobotę na wyjeździe MKS Kalisz pokonał pokonał AZS UAM Poznań 3:2. Pierwszego seta kaliszanie wygrali do 21, potem akademicy z Poznania zwyciężyli do 22. W trzeciej partii znów górą byli kaliscy siatkarze ogrywając rywali do 19. W czwartym secie zdobyli jednak tylko 20 punktów i doszło do tiebreaku. Tu choć długo zespoły walczyły punkt za punkt, ostatecznie podopieczni Mariana Durleja wygrali na przewagi 16:14 i mogli się cieszyć z cennej wygranej. A już po meczu z Krispolem Września kaliski trener podkreślał, że derbowe pojedynki są w tym sezonie wyjątkowo zacięte.

"Takie wygrane, nawet po ciężkiej walce z tzw. sąsiadem zza miedzy budują morale zespołu, sprawiają że na treningach też jest lepsza praca. A tegoroczne rozgrywki są bardzo wyrównane. W poprzednim sezonie była czołówka 3-4 drużyn, które wiodły prym, teraz tak nie będzie i z każdym równie łatwo można przegrać i równie ciężko jest wygrać".

W ten sposób w serii derbowych potyczek wielkopolskich drugoligowców najlepiej spisali się kaliszanie. Bilans dotychczasowych występów MKS-u Kalisz to trzy zwycięstwa i jedna porażka.

AZS UAM Poznań - MKS Kalisz 2:3 (21:25, 25:22, 19:25, 25:20, 14:16)

MKS Kalisz: Spychała, Porada, Makowski, Lipa, Kuna, Dłubała, Odwarzny (libero) oraz Wroniecki, Łazarowicz, Kowalewski

figielrc.fm