Bramka Marcina Pacyny w 40 minucie derbowego pojedynku dała zwycięstwo Ostrovii 1909 Ostrów nad KKS-em 1925 Kalisz. W drugiej połowie zarówno kaliszanie jak i piłkarze Ostrovii mieli okazję do zmiany wyniku. Brakowało jednak skuteczności i zacięte derby południowej Wielkopolski zakończyły się wygraną Ostrovii 1:0. Mówią prezes KKS-u 1925 Kalisz, Piotr Kościelny, trener Ostrovii Marcin Kałuża i strzelec zwycięskiej bramki, Marcin Pacyna.

„Był to mecz walki. Emocji na boisku z pewnością nie brakowało. W pierwszej połowie oba zespoły - mówiąc po piłkarsku - badały się. W pierwszych 45 minutach przeważała Ostrovia i to moim zdaniem zadecydowało o końcowym zwycięstwie gospodarzy. Nasz zespół pomimo walki i okazji strzeleckich nie zdołał zdobyć choćby jednej bramki" - skomentował prezes KKS-u 1925 Kalisz.

„Wiadomo, że w meczach derbowych chłopaków nie trzeba jakoś specjalnie motywować. Cieszę się z tego zwycięstwa. Wygrana nad Kaliszem zawsze smakuje wyjątkowo. Dobrze, że widać w naszej grze pozytywy i mam nadzieję, że będą to podwaliny zespołu na przyszłą rundę" - powiedział Marcin Kaluża.

„W drugiej połowie miałem jedną sytuację z główki, którą powinienem wykorzystać. Niestety, chyba za bardzo chciałem zdobyć drugiego gola i dlatego się nie udało. Na szczęście wyszliśmy zwycięsko z tej potyczki i to nas bardzo cieszy" - dodał Marcin Pacyna.

Potknięcie kaliszan wykorzystał Jankowy 1968, który wygrał 4:2 na wyjeździe z Sokołami Droszew. Trzy punkty zainkasowała także Centra Ostrów, która zwyciężyła w Kępnie tamtejszą Polonię 2:1. W innych meczach 14 kolejki: Prosna Kalisz uległa 0:7 Pogoni Nowe Skalmierzyce, KS Opatówek zwyciężył 2:1 Czarnych Dobrzyca, Astra Krotoszyn pokonała 3:2 Victorię Września, Barycz Janków Przygodzki wygrała 3:0 z Iskrą Sieroszewice, a w meczu Korony Pogoń Stawiszyn z Orłem Mroczeń zanotowano bezbramkowy remis.

kmiecikrc.fm