Dyscyplin sportu w Ostrowie jest wiele. Nie wykluczone, że wkrótce kibice będą mogli oglądać kolejną – futbol amerykański. Ostrowscy zawodnicy, którzy grają w zespole Red Bulls razem z kolegami z Lubonia, czynią starania by jeden z najbliższych meczów ligowych tej drużyny rozegrany został właśnie w Ostrowie.

Początki futbolu amerykańskiego w Ostrowie związane są z drużyną Islanders, która powstała przed dwoma laty. Jednak jak mówi Artur Kołaciński – po połączeniu z zespołem Red Bulls Luboń, drużynie wiedzie się znacznie lepiej.

„Gramy w drugiej lidze polskiej, która podzielona jest na cztery dywizje. My gramy w jednej z nich”.

Póki co, Red Bulls rozgrywał swoje mecze w Luboniu. Nie wykluczone jednak, że w najbliższej przyszłości zaprezentuje się także w Ostrowie.

„Najbliższym mecz gramy 6 lipca. Jest to mecz domowy, czyli najprawdopodobniej zagramy go w Luboniu. Staramy się jednak, by jedno z kolejnych spotkań odbyło się w Ostrowie i myślę, że już wkrótce kibice zobaczą nas również w tym mieście” - dodaje Kołaciński.

Wydawać by się mogło, że futbol amerykański to dyscyplina sportu dla osiłków. Adrian Majchrzak trener drużyny Red Bulls nie zgadza się z tą tezą.

„Na boisku są 22 pozycje dla zawodników w drużynie. Dla każdego można więc znaleźć odpowiednią – dostosowując ją do warunków fizycznych. Gdyby spojrzeć na naszą drużynę – zawodnicy ważą od 50 do 150 kg, mierzą od 160 cm do ponad 210. Nie ma więc określonych gabarytów dla zawodników w futbolu amerykańskim”.

kmieckrc.fm