Horror szczypiornistów

Piłkarze ręczni Ostrovii po raz pierwszy w tym sezonie przegrali we własnej hali. W sobotni wieczór zespół Witolda Rojka - po niesamowicie dramatycznym spotkaniu - uległ 28:29 Olimpowi Grodków, tracąc decydującą bramkę w ostatnich sekundach meczu po kontrowersyjnym rzucie karnym. Biało-czerwoni prowadzili tylko na początku, a później musieli odrabiać nawet cztery bramki straty. W końcówce doprowadzili do remisu, ale nie zdobyli nawet punktu. Mówią Jakub Tomczak, Michał Bałwas i Arkadiusz Galewski:

"Biorąc pod uwagę naszą przeciętną grę, nie wiem czy remis byłby sprawiedliwym wynikiem. W końcówce meczu na pewno zostawiliśmy na boisku dużo serca. Chociażby za tę końcówkę należał nam się remis i jeden punkt w meczu" - powiedział Radiu Centrum Jakub Tomczak.

"Na pewno tego meczu nie przegraliśmy w jego ostatniej akcji. Cały czas goniliśmy rywala. Popełnialiśmy błędy. W naszą grę wkradła się nerwowość. W końcówce doszliśmy ich na remis, ale nie udało się go utrzymać", powiedział Radiu Centrum Michał Bałwas.

"Przegrywaliśmy przez długi czas, ale wreszcie doszliśmy rywala i mieliśmy szansę nie tylko zremisować, ale nawet wygrać to spotkanie. Nie dali nam jednak nawet zremisować tego meczu, chociaż była duża szansa, bo rywal grał już na czasie pokazanym przez sędziów. Co prawda zdarzył się błąd Piotra Bielca, który dał się minąć i musiał faulować, ale to powinien być rzut wolny z dziewiątego metra, a nie karny" - powiedział Radiu Centrum Arkadiusz Galewski.

Emocje sięgnęły zenitu w ostatniej minucie, kiedy to Ostrovia wyrównała po rzucie karnym Pawła Dutkiewicza. Później ostry faul popełnił Bielec, który zobaczył czerwoną kartkę. Sędziowie po konsultacji z delegatem podyktowali nie rzut wolny, ale rzut karny dla gości. Olimp nie zmarnował okazji i pokonał Ostrovię 29:28. Najwięcej bramek dla pokonanych rzucili: Dutkiewicz 5, Galewski, Staniek, Tomczak i Bałwas po 4.

Autor: 

Personalia

e-mail
kmiecik@rc.fm

Nazwisko: 

Maciej Kmiecik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).