Wygrali tylko jednego seta, a tym samym porażką zakończyli sezon zasadniczy na drugoligowych parkietach kaliscy siatkarze. W sobotni wieczór w hali przy Łódzkiej MKS Kalisz uległ Mickiewiczowi Kluczbork 1:3. Rywale, którzy są już pewni gry w fazie play off pierwszego seta wygrali do 20-tu. Kolejny set należał do gospodarzy i zwyciężyli do 19-tu. Jednak w kolejnych dwóch górą byli goście i pozwolili kaliszanom ugrać odpowiednio 17 i 19 punktów. A mecz ocenił Radiu Centrum trener MKS-u Kalisz Mariusz Pieczonka.

"W sobotę słabiej, poniżej oczekiwań zagrała nasza podstawowa szóstka. Weszli zmiennicy z ławki ale było widać, że nasza ławka jest słabsza niż drużyny z Kluczborka. Szkoda, że w tym trzecim i czwartym secie te punkty nam za łatwo pouciekały, bo choć mecz nie miał znaczenia jeśli chodzi o układ w tabeli, to chcieliśmy dla kibiców to wygrać. No i rywal miał jednak większy potencjał, zwłaszcza na środku. My strasznie się męczyliśmy i przy piłkach odbieranych i atakowanych właśnie ze środka".

Ostatecznie MKS Kalisz z dorobkiem 28 punktów zakończył sezon zasadniczy na ósmym miejscu. Bilans kaliskiego drugoligowca to 10 zwycięstw i 12 porażek.

MKS Kalisz – UKS Mickiewicz Kluczbork 1:3 (20:25, 25:19, 17:25, 19:25)
MKS: Zasłonka, Piechociński, Ozdowski, Porada, Telega, Pytlarz oraz Lenartowicz (l), Ziomek (l), Łazarowicz, Zieliński, Raszewski, Bangrowski.