Pewnie ograli faworyzowaną Koronę Kielce i awansowali do kolejnego etapu Pucharu Polski. Mowa o piłkarzach KKS-u Kalisz którzy pokonali na własnym boisku wieloletniego ekstraklasowca 2:0. Wygrana kaliszan była w pełni zasłużona bo dominowali na murawie i stwarzali więcej okazji, choć do przerwy gole nie padły. Po godzinie gry na boisku pojawił się Mateusz Majewski i jego pierwszy kontakt z piłką okazał się przełomowy. Po indywidualnej akcji i pewnym strzale KKS objął prowadzenie, a trener Ryszard Wieczorek określił jego postawę "wejściem smoka"

"Był to naprawdę ciekawy i emocjonujący mecz i przy tych upalnych warunkach miał dobre tempo. Szczególnie w pierwszej połowie, no może oprócz pierwszych 10 minut byliśmy stroną przeważającą i szkoda że już wtedy nie zdobyliśmy bramki. Mnie bardzo cieszy, że mamy swoje atuty na ławce rezerwowych i po zmianie wchodzi równorzędny zawodnik. Tak tu było, że wszedł na zmianę Mateusz Majewski i zrobił to co należy do napastnika. Był w tych ostatnich 30 minutach świetnie dysponowany i to było prawdziwe wejście smoka."

na fot.: Ryszard Wieczorek / trener KKS-u Kalisz

Zwycięstwo kaliszan przypieczętował w doliczonym czasie zaledwie 17-letni Jakub Chojnowski, który też wszedł z ławki rezerwowych. Najpierw strzał Marcina Radzewicza wybronił bramkarz Korony, ale przy dobitce młodego Chojnowskiego był bezradny. Co ciekawe był to debiut tego piłkarza w barwach KKS-u. Na słowa uznania zasłużył też bramkach KKSU Maciej Krakowiak, który w kolejnym już meczy zachował czyste konto:

"W pierwszym kwadransie było u nas trochę niepotrzebnego stresu. Ale później podkręciliśmy tempo i zagraliśmy z Koroną jak równy z równym. Cieszę się, że jest u mnie już ta powtarzalność i w obronie wyglądamy już naprawdę solidnie. No i napastnicy nam się odblokowali. Piękna bramka Mateusza Majewskiego i gol w debiucie Kuby Chojnowskiego. Bardzo się cieszymy z tej wygranej, ale szybko trzeba zejść na ziemię, pracować dalej bo za kilkanaście dni zaczynamy rozgrywki w II lidze i przed nami dalsza gra w pucharze".

Tym samym KKS po raz drugi w swojej historii awansował do grona 16 najlepszych drużyn w kraju. Teraz pucharowego rywala wyłoni już losowanie, a kolejną fazę rozgrywek zaplanowano 31 sierpnia.

KKS Kalisz – Korona Kielce 2:0 (0:0)
Mateusz Majewski 65, Jakub Chojnowski 90+2

KKS: Krakowiak – Gawlik, Waleńcik, Żytko – N. Zawistowski (84 Kaczyński), Łuszkiewicz (84 Chojnowski), Tunkiewicz, Radzewicz – Hiszpański (63 Szewczyk), Maćczak (63 Majewski), Kamiński (72 M. Zawistowski)

Korona: Kozioł – Szymusik, Tzimopoulos, Szarek, Kordas – Podgórski (57 Długosz), Cetnarski, Szelągowski, Sowiński (46 Łysiak), Kaczmarski (57 Thiakane) – Kiełb (71 Firlej)