Do końca roku kaliscy siatkarze będą musieli sobie poradzić bez swojego kapitana Wojciecha Pytlarza. Podstawowy atakujący MKS-u Kalisz ligowy występ w Tomaszowie okupił poważną kontuzją kolana.

Seria zwycięstw od początku sezonu i pozycja lidera w drugoligowej tabeli. Niestety ten znakomity początek teraz zakłóciła kontuzja jednego z podstawowych graczy MKS-u, kapitana drużyny Wojciecha Pytlarza. Podczas sobotniego, wyjazdowego meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki Wojtek przy akcji w obronie doznał kontuzji kolana. Poniedziałkowe badania wykazały naruszenie więzadeł w kolanie, a to oznacza, że kapitan MKS-u najwczesniej wróci na parkiet po nowym roku. Jak sam obiecał na swoim profilu nie poddaje się i chce wrócić na decydujące mecze w jeszcze wyższej formie. Tymczasem drugi trener zespołu Andrzej Płócienniczak nie ukrywa, że kontuzja zawodnika, który seriami zdobywał punkty, i rozbijał rywali zagrywką to spora strata. "Nasze finanse raczej nie pozwolą na szukanie dodatkowego siatkarza, stąd pod nieobecność Wojtka głównym zawodnikiem na ataku będzie Bartosz Łazarowicz" - dodaje trener Płócienniczak. MKS Kalisz po 6 kolejkach z dorobkiem 17 punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. O kolejne zwycięstwo powalczy w tę sobotę u siebie z AKS-em Łódź.