Po raz pierwszy w jedenastoletniej historii gry koszykarzy Stali Ostrów w ekstraklasie rozegrane zostaną derby Wielkopolski. Jutro rywalem Atlasa będzie beniaminek Polskiej Ligi Koszykówki PBG Basket Poznań. Trudno wskazać zdecydowanego faworyta spotkania. Bogatszy jest z pewnością zespół ze stolicy Wielkopolski, w którym m.in. gra były kapitan Atlasa, Wojciech Szawarski. Ostrowianie jednak chcą wygrać o czym zapewniają koszykarze: Łukasz Wichniarz i Krzysztof Szubarga oraz trener Andrzej Kowalczyk:

„Pochodzę z Poznania, zagram więc przeciwko drużynie z mojego rodzinnego miasta. Każde derby są wyjątkowe. Liczymy na nadkomplet publiczności i wspaniały doping. W pierwszych dwóch meczach kibice znakomicie nas pomagali, ale wiem, że tych fanów stać jeszcze na więcej. Bardzo potrzebujemy ich wsparcia w sobotnim spotkaniu" - mówi Łukasz Wichniarz.

„Nie wiem, czy będzie to nas dotychczasowy najsilniejszy przeciwnik, ale jestem pewny, że zespół z Poznania jest silny. Będą to derby, a więc jeszcze większe emocje. Mam nadzieję, że będziemy się cieszyć ze zwycięstwa po meczu" - dodaje Krzysztof Szubarga.

„Na pewno podejdę do tego spotkania ambicjonalnie, jak zresztą do każdego meczu. Boję się trochę, bo gramy trzeci mecz w trakcie tygodnia, co trzy dni. Zmęczenie się jednak kumuluje. Pocieszam się jednak tym, że zespół z Poznania gra również tylko 6-7 zawodnikami" - przyznaje Kowalczyk.

Atlas Stal dotychczas wygrał dwa ligowe mecze, a zespół z Poznania doznał dwóch porażek. Ekipa Eugeniusza Kijewskiego grała jednak z silnymi rywalami. Jutro o godzinie 17.00 w hali przy ulicy Kusocińskiego będzie więc prawdziwy test dla obu wielkopolskich zespołów.

kmiecikrc.fm