Piłkarze Centry Ostrów wygrali 2:1 z Sokołem Kleczew i zbliżyli się już na pięć punktów do lidera czwartej ligi. W niedzielne południe mecz w Ostrowie na szczycie tabeli okraszony został piękną bramką Dominika Sobczaka. W drugiej połowie na 2:0 podwyższył Tomasz Adamiak, który wykorzystał kontrowersyjny rzut karny dla Centry. Goście z Kleczewa zdołali odpowiedzieć jedną bramką w końcówce meczu. W doliczonym czasie gry puściły nerwy piłkarzom lidera, którzy nie zgadzali się z decyzjami arbitra. Efektem były żółte i czerwone kartki. Mówią Dominik Sobczak i trener Centry, Marek Wojtasiak:

„Przy pierwszej bramce miałem chwilę czasu, żeby ułożyć stopę do strzału. Uważam jednak, że bramkę strzeliła cała drużyna, a nie tylko ja. Zanim otrzymałem podanie piłka musiała przejść przez kilku kolegów. Cały mecz był bardzo nerwowy. Może niektórzy kibice będą mieli mi to za złe, ale myślę, że pod względem piłkarskim Sokół Kleczew wyglądał lepiej od nas. Mecz był brzydki z dużą liczbą fauli. Cieszymy się tylko z korzystnego wyniku" - powiedział Radiu Centrum strzelec pierwszego gola.

„Graliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem. To jest w końcu lider i widać było na boisku, że poszczególni zawodnicy mają bardzo duże umiejętności. Jako zespół Sokół chyba sam się trochę rozłożył, bo zaczął grać bardzo nerwowo i ich akcje nie były później już tak składne jak w pierwszych minutach" - skomentował dla Radia Centrum Marek Wojtasiak.

W innych meczach 26 kolejki z udziałem drużyn z naszego regionu Biały Orzeł Koźmin w sobotę wygrał 3:1 ze Spartą Miejska Górka, Stal Pleszew przegrała 1:4 na wyjeździe ze Spartą Konin, a świetną passę kontynuuje LKS Gołuchów, który wygrał 2:0 w Piaskach z tamtejszą Koroną. W niedzielnym meczu Płomyk Koźminiec zwyciężył 3:1 Victorię Września i zajmuje nadal trzecie miejsce w tabeli ze stratą punktu do Centry i sześciu do Sokoła Kleczew.

kmiecikrc.fm