Choć warunkami fizycznymi ustępują rywalkom, to walczą i wygrywają. Mowa o koszykarkach Basket Ostrovii, które są już niemal pewne awansu do pierwszej ligi. W drugim dniu turnieju finałowego rozgrywanego w Ostrowie, biało-czerwone po zaciętym meczu pokonały Ikar Niepołomice 71:64 i jako jedyne mają na koncie dwa zwycięstwa. W niedzielę o 12:30 grają z Trójką Żyrardów, która w sobotę wysoko przegrała z SMS-em Łomianki 45:66.

"Chcemy skończyć turniej z kompletem wygranych. Oba mecze były bardzo ciężkie. W pierwszym z SMS-em Łomianki dałyśmy z siebie dwieście procent. Widać to było w drugim spotkaniu, że gdzieś tam brakowało nam w końcówce sił, ale dałyśmy radę. Mamy jeden cel. Chcemy zdobyć pierwsze miejsce. Nie kalkulujemy, że wygrałyśmy w piątek z mocnym przeciwnikiem. Chcemy wygrać wszystko i zdobyć we własnej hali przy swoich kibicach puchar za pierwsze miejsce" - powiedziała radiuCENTRUM Milena Krzyżaniak, najbardziej doświadczona koszykarka Basket Ostrovii.

Dodajmy, że znakomite spotkanie w sobotę rozegrała Kinga Dekert, która nie tylko rzuciła 20 punktów, ale zanotowała także 10 zbiórek i 9 przechwytów.

Basket Ostrovia Ostrów - MKS Ikar Niepołomice 71:64 (21:15, 21:16, 17:21, 12:12)

Basket Ostrovia: Dekert 20, Joks 16, Krzyżaniak 12, Szych 12, Kunicka 4, Ster 3, Marczyk 2, Wołowicz 2.

na fot.: Basket Ostrovia gra turniej finałowy przy pełnych trybunach hali SP 11 w Ostrowie.