Choć sport bywa nieprzewidywalny i kocha niespodzianki, są takie mecze, gdzie faworyt jest z góry znany. W niedzielę o 13:00 w Kielcach mistrz kraju, Industria Kielce podejmie beniaminka PGNiG Superligi, Arged KPR Ostrovię. Biało-Czerwone pasiaki zdają sobie sprawę, że na pojedynek z czołową drużyną Europy jadą po naukę, choć po cichu liczą, że powalczą z gwiazdami mistrza kraju. Mówią radiuCENTRUM Kamil Adamski i Marek Szpera:

„W meczach z Kielcami, wiadomo jak jest. A nuż może jakąś niespodziankę sprawimy, ale raczej tam jedziemy się uczyć, a nie wygrywać” – powiedział radiuCENTRUM Kamil Adamski.

„Do Kielc się jedzie po naukę, po szkołę, zobaczyć najlepszych zawodników, podejrzeć, co można poprawić w swojej grze. To jest dla wszystkich nauka. Trzeba ten mecz rozegrać, powalczyć z faworytem. Fajnie zagrać z chłopakami, którzy grają na najwyższym poziomie na świecie. Fajnie się z nimi spotkać, bo przecież jesteśmy znajomy. Sam już trochę meczów z nimi zagrałem. Oby w zdrowiu zagrać fajne zawody i wrócić do dalszych meczów ligowych” – powiedział radiuCENTRUM Marek Szpera.

Industria Kielce jest obecnie wiceliderem tabeli PGNiG Superligi, a beniaminek z Ostrowa zajmuje ósme miejsce. W pierwszym meczu w Arenie Ostrów gospodarze przegrali z mistrzem kraju aż 23:45.