Deszczowy pierwszy finał play-off CS 1.Ligi Speedrowera dla Omegi Ostrów, która wysoko pokonała na swoim torze Szawer Leszno aż 94:63 i jest już praktycznie jedną nogą w CS Superlidze. Początek meczu był wyrównany, ale później gospodarze seryjnie wygrywali, by w końcówce przypieczętować efektowne zwycięstwo. „Przed rewanżem 31 punktów przewagi to świetny wynik" – mówi radiuCENTRUM Marcin Kołata, jeden z liderów Omegi:

„To dopiero półmetek rywalizacji, ale biorąc pod uwagę dwumecz, te 31 punktów przewagi to spora zaliczka. Przed meczem było jednak trochę nerwów, bo pogoda była niepewna. Debatowaliśmy, czy te zawody w ogóle się odbędą. Duży ukłon w stronę działaczy Omegi, którzy naprawdę przygotowali perfekcyjnie tor. Mogliśmy zacząć mecz na dobrym torze. Później zaczęło padać, ale tor był równy dla wszystkich. Cieszymy się, że udało się te zawody odjechać. Zaliczkę mamy solidną, ale podchodzę do tego z chłodną głową. Skoro my mogliśmy wygrać różnicą 31 punktów, to tak samo Leszno może zwyciężyć na swoim torze, choć realnie nie wierzę w to. Na rewanż pojedziemy z pełną koncentracją, bronić tej przewagi i wygrać tam mecz. Tor w pewnym momencie po tym deszczu zrobił się zaskakujący dla wszystkich. Zarówno my, jak i drużyna z Leszna notowaliśmy uślizgi. Byliśmy jednak na swoim torze i wykorzystaliśmy ten atut w pełni" – powiedział radiuCENTRUM Marcin Kołata.

na fot.: Na czele para Omegi Bartosz Grabowski – Marcin Kołata.

Najwięcej punktów dla Omegi zdobyli: Szymon Kowalczyk 20, Piotr Jamroszczyk 16, Dawid Lis i Bartosz Grabowski po 13 oraz Marcin Kołata i Wojciech Małecki po 12. Rewanżowy finał w Lesznie zaplanowano 4 września.

na fot.: Koledzy z drużyny przeżywali każdy wyścig.

na fot.: Radość po meczu Omegi i podziękowania licznie zgromadzonej widowni.