Niecodziennych gości mieli w środę prezydenci Kalisza Janusz Pęcherz i Tadeusz Krawczykowski. W ratuszu z władzami miasta spotkały się najmłodsze kaliskie piłkarki, które we wrześniu zostały drugimi wicemistrzyniami Polski dziewcząt do lat 11-tu. Kakaesiaczki wywalczyły trzecie miejsce podczas ogólnopolskiego turnieju Orange Cup w Gdańsku. A jak podkreśla założyciel i trener tej grupy Piotr Sowalski to dowód, że w krótkim czasie można zbudować doskonałą młodzieżową drużynę:

"Sukces jest tym większy, że tak naprawdę osiągnęlismy go w ciągu jednego sezonu. Najpierw był pomysł i nabór, potem przyszła selekcja i udział w dziesiątkach turniejów. Wiedziałem, że dziewczynki muszą się zgrywać, dlatego graliśmy w imprezach na hali, na boisku, tak żeby w krótkim czasie zdobyć jak największe doświadczenie. To zaprocentowało już na turnieju im. Marka Wielgusa, czyli na mistrzostwach Polski dla tej grupy wiekowej".

To największy sukces w historii młodzieżowego piłkarstwa w Kaliszu, w ostatnich latach. Dodajmy, że w meczu o trzecie miejsce kakaesiaczki pokonały drużynę Tęczy Bydgoszcz 1:0. Dodatkowo jedna z kaliskich piłkarek Julia Mikołajczyk została powołana do kadry narodowej jedenastolatek. W podziękowaniu za zdobyty tytuł zawodniczki KKS-u otrzymały sportowe upominki m.in. specjalne opaski na włosy z logo Kalisza.

figielrc.fm