Czy porażka może być satysfakcjonująca, a zwycięstwo nie cieszyć? Tak było w środowy wieczór w hali Arena, gdzie koszykarze MKS-u Drogbruk Kalisz przegrali z Polonią Leszno 62:70. Jednak wczesniej u rywala kaliszanie wygrali różnicą 10 punktów i dlatego w dwumeczu byli lepsi. MKS fatalnie rozpoczął to spotkanie i po pierwszej kwarcie przegrywał 11:27. Niemoc gospodarzy trwała też w drugiej odsłonie i na przerwę schodzili ze stratą 13 oczek (29:42). Trzecią kaliszanie rozpoczęli od zdobycia 6 punktów z rzędu i zaczęli gonić Polonię. W czwartej kwarcie MKS zbliżył się do przeciwnika na 4 punkty, ale przy okazji kaliszanie nałapali przewinień. W efekcie goście dokładali punkty z rzutów osobistych i wygrali mecz różnicą 8 punktów. Mecz ocenili Radiu Centrum trenerzy: Polonii Marek Lebiedziński i MKS-u Piotr Czaska:

"Owszem wygraliśmy ten mecz, ale nie zrealizowaliśmy tego co sobie założyliśmy, czyli wygrać różnicą przynajmniej 11 punktów i zachować szansę na grę w czołowej piątce. Na pewno była na to szansa, bo po dwóch pierwszych kwartach prowadziliśmy wyraźnie i ta gra nam się układała. Jednak na początku trzeciej straciliśmy 6 punktów i gospodarze nabrali dodatkowych sił, za to u nas zrobiło się nerwowo. Nawet przy tych rzutach osobistych 2-3 spudłowaliśmy, a to były bardzo ważne punkty" - ocenił trener Polonii.

"W tym sezonie nasz zespół nie wytrzymuje presji. Jak jest mecz gdzie trzeba zrobić jakiś wynik chłopcy wychodzą bardzo spięci, zapominają o przedmeczowych założeniach i tak było i tym razem. Nie mogę powiedzieć, że ktoś nie był do spotkania przygotowany, czy nie chciał, ale w tych dwóch pierwszych kwartach był strach, zwłaszcza bali się wejść w strefę podkoszową. Mam nadzieję, że uda to się wyeliminować w tej grupie mistrzowskiej, bo ten plan minimum zrobiliśmy i presja powinna być mniejsza" - dodał szkoleniowiec MKS-u.

W kaliskiej ekipie najskuteczniejszy był Jakub Kołodziej, zdobywca 19 punktów. Mimo porażki kaliszanie utrzymali piąte miejsce w tabeli i już go nie stracą. Rundę zasadniczą MKS zakończy w sobotę wyjazdowym spotkaniem z Górnikiem Wałbrzych. Jednak jak przyznają wszyscy kaliscy koszykarze gra w kolejnym etapie w grupie mistrzowskiej musi ulec znaczącej poprawie.

MKS Drogbruk Kalisz - Polonia 1912 Leszno 62:70 (11:27, 18:15, 18:11, 15:17).