Pierwszej wyjazdowej porażki doznali kaliscy siatkarze. W meczu 11 kolejki drugoligowych rozgrywek Grześki Hellena Kalisz przegrały z drużyną Cuprum Lubin 1:3. Podopieczni Mariana Durleja i Andrzeja Płócienniczaka wygrali tylko pierwszego seta, po wyrównanej walce 25:23. W następnych odsłonach górą byli gospodarze, którzy przede wszystkim w końcówkach setów zachowali więcej zimnej krwi. Wygrali je odpowiednio do 18, 17 i 20.
- Od drugiego seta coś siadło. Nie było zawodnika, który wziąłby grę na siebie - wylicza przyczyny porażki drugi trener Grześków Andrzej Płócienniczak.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu tych zespołów w Kaliszu, Grześki pewnie pokonały rywala w trzech setach. Jednak kaliska drużyna z bilansem dziewięciu zwycięstw i dwóch porażek wciąż jest wiceliderem tabeli II ligi. A w kolejnym meczu, 5 grudnia kaliszanie zmierzą się we własnej hali z Chemikiem Bydgoszcz.

Porażką w tych samych rozmiarach zakończyło się także kolejne drugoligowe spotkanie kaliskich siatkarek. Drużyna MKS-u Calisii Kalisz również na wyjeździe przegrała z wiceliderem tabeli z Chodzieży 1:3. Tu jednak kaliska drużyna wygrała tylko trzeciego seta, i to na przewagi 26:24. W pierwszych dwóch partiach gospodynie gładko się rozprawiły z kaliszankami do 13 i 16. Czwartego seta siatkarki z Chodzieży wygrały 25:21 i wywalczyły komplet punktów. W meczu 12 kolejki, w najbliższą sobotę zawodniczki MKS-u Calisii na własnym parkiecie zagrają z Czarnymi Słupsk.

Cuprum Lubin - Grześki Hellena Kalisz 3:1 (23:25, 25:18, 25:17, 25:20)

ChTPS Chodzież - MKS Calisia Kalisz 3:1 (25:13, 25:16, 24:26, 25:21)

figielrc.fm