Po charytatywnym meczu Skry Bełchatów i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle znów ożywiły się dyskusje o powrocie do Kalisza siatkówki na najwyższym poziomie. Nadkomplet, ponad 2500 kibiców w hali Arena i bilety wyprzedane w ciągu jednego dnia to dowód, że zainteresowanie kaliszan siatkówką nadal jest ogromne. Tymczasem prezydent Kalisza pomysł popiera, ale przyznaje Radiu Centrum, że najpierw musi się znaleźć strategiczny sponsor.

"Na meczu gwiazd był m.in. wiceprezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Spytałem go ile kosztuje prowadzenie zespołu seniorów w Plus Lidze. Okazuje się, że sam zakład daje na sezon 7 000 000 złotych, a przecież to nie jest jeszcze cały budżet klubu. Trzeba znaleźć takiego sponsora, bo żadne miasto nie utrzymuje samodzielnie drużyn na takim poziomie. Proszę zwrócić uwagę, że są to duże zakłady z wielkimi budżetami, które stać na takie wydatki. Ale jestem w gronie tych osób, które chcą żeby wróciła do Kalisza siatkówka na najwyższym poziomie".

Przypomnijmy, że w tym roku mija pięć lat od ostatnich występów kaliskich siatkarek w Plus Lidze. Aktualnie Kalisz reprezentuje drugoligowy zespół siatkarzy MKS-u, oraz młodzieżowe drużyny żeńskie klubu Amber.