Podziałem punktów zakończył się niedzielny pojedynek dwóch beniaminków II ligi. W spotkaniu 10 kolejki Calisia Kalisz zremisowała na wyjeździe z tamtejszym Energetykiem 2:2. I choć kaliszanie przed meczem zapowiadali walkę o zwycięstwo, to po spotkaniu remis był dla nich dobrym rezultatem. "To my dwukrotnie musieliśmy gonić wynik" - podsumował Radiu Centrum trener Calisii Grzegorz Dziubek:

"Trzeba powiedzieć że jest to sprawiedliwy remis. My wyszliśmy na boisko i zanim się obudziliśmy już straciliśmy gola w 3 minucie. Potem jeszcze przed przerwą udało nam się wyrównać. W drugiej połowie wyszliśmy bardziej zmotywowani i mogliśmy prowadzić 2:1, ale Krzysztof Gościniak trafił w słupek. To co nie duało się nam wyszło rywalom. I zdobyli drugiego gola pięknym strzałem z dystansu. Na szczęście nam się udało doprowadzić do remisu po dobrym zagraniu Bartosza Migawy do Błażeja Ciesielskiego.

Bramki dla gospodarzy zdobyli Kamil Kostecki i Jarosław Wieczorek. W Calisii na listę strzelców wpisali się Grzegorz Dziubek i Błażej Ciesielski, dla którego był to już piąty gol w tym sezonie.

Energetyk ROW Rybnik - Calisia Kalisz 2:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Kostecki (3.), 1:1 Dziubek (40.), 2:1 Wieczorek (58.), 2:2 Ciesielski (73.)

Energetyk Rybnik: Paś - Andraszak Ż, Grolik, Wrześniak, Kasprzak Ż, Cieślak (58. Wójcik), Jary (77. Gładkowski), Wieczorek Ż, Bonk (58. Gajewski), Kostecki, Szatkowski.

Calisia Kalisz: Ludwikowski (46. Frontczak) - Wiącek, Wergiłow, Nedjałkow, Maksymow, Kotwica, Lisiecki (46. Migawa), Matuszewski (69. Ciesielski), Dziubek, Gościniak.

figielrc.fm