Jeszcze kilka miesięcy temu kibice skandowali w ich stronę - więcej ambicji. Dziś zespół Atlasa Stali Ostrów - pomimo osłabienia kadrowego - w niczym nie przypomina drużyny chociażby z połowy sezonu. Koszykarze, którzy zostali w zespole walczą do upadłego, pokazując ogromne serce do gry. Mówią kapitan, Krzysztof Szubarga, trener, Andrzej Kowalczyk i zawodnik, Tomasz Ochońko.

„Jestem tak bardzo szczęśliwy z powodu awansu do play-off. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłem tak zadowolony po jakimś meczu. Po kłopotach kadrowych, po tym jak opuściło nas kilku zawodników, wywalczyliśmy play-off dla Ostrowa. Gra z tymi chłopakami to czysta przyjemność. Walczymy o każdy metra boiska. Zostawiamy na nim serce. O to chodzi!" - podkreśla kapitan, Krzysztof Szubarga.

„Prezentujemy obecnie to, co liczy się w sporcie - serce, zaangażowanie, ambicję. Nasi koszykarze ewentualne braki umiejętności nadrabiają wolą walki. Okazuje się, że ten zespół, który został lepiej wygląda niż ten, który mieliśmy" - twierdzi Kowalczyk.

„Pokazaliśmy, że i my jako Polacy potrafimy grać plus dwóch Serbów i
" - dodaje Ochońko.

Awans Atlasa Stali Ostrów do najważniejszej części sezonu uznany został za największą niespodziankę rundy pre play-off. Dodajmy, że w jedenastu sezonach gry w ekstraklasie, drużyna z Ostrowa tylko dwa razy nie wystąpiła w tej fazie. W tym sezonie zagra w play-off już po raz czwarty z rzędu.

kmiecikrc.fm