Skandal na żużlowym torze

Skandalem zakończyły się derby Wielkopolski pomiędzy Klubem Motorowym Lazur Ostrów a Startem Gniezno. Sędzia Marek Wojaczek uznał, że tor po opadach deszczu nadaje się do jazdy. Żużlowcy obu drużyn byli odmiennego zdania i zgodnie odmówili wyjazdu na tor. Arbiter ogłosił więc obustronny walkower.

Tor po sobotnich opadach deszczu był w złym stanie. Organizatorzy jednak przez kilka godzin próbowali doprowadzić go do użytku. W końcu sędzia Marek Wojaczek uznał, że tor nadaje się do jazdy, z czym kompletnie nie zdadzali się żużlowcy jednej i drugiej drużyny. Mówi kapitan Startu Gniezno, Krzysztof Jabłoński.

„Dziwię się, że osoba, która nigdy nie siedziała na motocyklu, wie lepiej od nas czy tor się nadaje do jazdy czy nie. Ktoś z działaczy ostrowskich zarzucił zawodnikom, że nie szanujemy kibiców, którzy przyszli na mecz. Pieniądze za bilety można oddać. Zdrowia czy złamanego kręgosłupa żużlowcowi nikt już nie zwróci" - komentował wzburzony zawodnik.

Podobnego zdania był Adrian Gomólski.

„Wyjazd na tor mógłby się skończy tragedią. Taka, a nie inna decyzja sędziego może natomiast skończyć się źle dla obu klubów. Pewnie będą kary indywidualne, zespołowe, a nawet zawieszenia".

Odmowy startu żużlowców nie rozumie prezes Klubu Motorowego, Zenon Michaś.
„Oglądamy różne mecze na różnych torach. Widziałem zawody na znacznie gorszych torach niż ten niedzielny w Ostrowie. Nie wiem, czy faktycznie tor był przyczyną odmowy wyjazdu żużlowców. Powód jest chyba inny" - zastanawia się prezes.

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Nerwowo nie wytrzymała także część kibiców, która była oburzona faktem, że zawodnicy nie wyjechali na tor. Pod parkiem maszyn doszło do zamieszek. Musiała interweniować policja. Wracając jeszcze do konsekwencji niedzielnej decyzji sędziego, jak powiedział Radiu Centrum Piotr Szymański, Główna Komisja Sportu Żużlowego w trybie pilnym zajmie się sprawą meczu derbowego. GKSŻ zażądała od organizatora zapisu video, obrazującego stan ostrowskiego toru. Nie wiadomo na razie, komu przyzna rację: sędziemu czy solidarnie odmawiającym startu na trudnej nawierzchni żużlowcom?

FOTORAPORT na : -------->  http://tarchalski.pl/ostrow-gniezno

kmiecikatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

panie torzynski zostanie pan

panie torzynski zostanie pan rozliczony z upadku sportu w ostrowien przy kolejnycdh wyborach hm niestety zapomial pan ze wiekoszosc elektoratu to kibice ktorzy tego panu nie wybacza

Szkoda Stefanskiego to co

Szkoda Stefanskiego to co dobre wszyscy zapomnieli a teraz też chciał dobrze a zawodnicy nie pojechali. Kłopoty finansowe to ma każdy klub w Polsce, ale to można było rozwiązać.

Od rana mieli czas na

Od rana mieli czas na przygotowanie toru a oni orali pługiem na 40 cm, zeby nie był beton.Na betonie Gniezno lepiej jeździ. Ogólnie i tak chodzi o kasę.

Uważam, że zawodnicy

Uważam, że zawodnicy jednej i drugiej drużyny nie są bez winy. Powinni wystartować w pierwszych wyścigach i wtedy dopiero można by było ocenić czy tor jest do jazdy czy nie.Zawodnicy z góry założyli, że w tym dniu nie pojadą.Mieli dwa różne interesy, Gniezno bo źle sobie radzi na bardzo przyczepnych torach, a Ostrów bo była okazja zamanifestować z tyt.nie otrzymywania wynagrodzeń na czas.
Uważam, że o godz.19,45 można było podjąć próbę i odjechać 4 wyścigi, ale kto by się przebierał dla takiej próby.A cóż gyby się okazało ,że tor jest do jazdy, co wtedy? Zawodnicy zapomnieli,że o meczu decyduje sędzia, a nie oni.Ogłądałem wczoraj zawody w Lesznie, pytam na jakim torze walczyli ci zawodnicy ? Oglądam ligę angielską gdzie zawodnicy jadą w wodzie i błocie. Myślę, że zawodnicy komuś wczoraj zrobili na złość, pytanie czy nie najbardziej sobie ? Panie Prezesie należy rozliczyć z osiągnięć w sezonie 2009r. Pana Dyrektora i przyszedł czas mu podziękować.Nastepnie wrócić do sponsorów identyfikujących się z tym klubem na dore i złe i poprosić ich o pomoc.

\to wlasnie stefanski

\to wlasnie stefanski grzebie i zsuwa ostrowski zuzel na dno jakos za czasow
lyczywak bylo dobrze z finansami a stefanski nachapal sie na zuzlu wypromowal
wlasna firme i co ma to teraz wszystko gleboko w d zal mi tylko tych kibicow bo
naprawde zasluguja na zuzel w ostrowie ale trzeba sie zastanowaic czy nie lepiej
bylo by sie wycofac niz oplacac te panienki ktore cxo chwile strajkuja i nie
chodzi mi o wczoraj bo moze i zeczywiscie tor byl zly nie znam sie

pierdXXXXADMIN panienki

pierdXXXXADMIN panienki niech lepiej skoncza z tym cyrkiem w ostrowie bo im tylko na ksie zalezy a nie na sportowej rywalizacji szkoda pieniedzy i nerwowo na nich

Na stadion należałoby

Na stadion należałoby sprowadzić szamana, bo to co dzieje się od kilku już lat z naszym żużlem można chyba tłumaczyć tylko działaniem sił nieczystych.