To będzie niezwykle ważny weekend zarówno dla męskiej jak i żeńskiej koszykówki w Ostrowie.
Towarzystwo Sportowe Ostrovia w sobotę o godzinie 17:45 rozpocznie mecz we Wrocławiu z liderującą tabeli grupy B I ligi koszykarek Ślęzą. Z kolei drużyna Intermarche Bricomarche Stal Ostrów zagra w sobotę o godzinie 20:00 w Jaworznie z MCKiS-em, który z dwoma zwycięstwami zajmuje dopiero 13 miejsce w tabeli. "Lekki dołek już za nami i teraz chcemy tylko wygrywać" - zapewniają Radio Centrum Adam Kaczmarzyk, Tomasz Ochońko i trener Krzysztof Szablowski.

"Paradoksalnie można powiedzieć, że dobrze, iż ten kryzys przytrafił nam się teraz, a nie w późniejszej fazie rozgrywek. Mam nadzieję, że wszystko, co złe jest już za nami i teraz będzie już tylko lepiej" - powiedział Radiu Centrum Adam Kaczmarzyk.

"Już po spotkaniu z Toruniem, które przegraliśmy powiedzieliśmy sobie w szatni, że zostały nam cztery mecze w tej rundzie i wszystkie chcieliśmy wygrać. Nie udało się w Stargardzie Szczecińskim, ale od meczu u siebie z Wilkami Morskimi Szczecin chcemy seryjnie zwyciężać, by poprawić naszą pozycję w tabeli i rozjechać się na święta w lepszych nastrojach. Zrobimy wszystko, by wygrać ostatnie dwa mecze w lidze w tym roku" - wyjaśnia Radiu Centrum Tomasz Ochońko.

"Nie tylko mam nadzieję, ale jestem wręcz przekonany, że my nie zwolnimy tempa. Za chłopaków też mogę ręczyć. Oczywiście to jest sport i różne rzeczy mogą się dziać. Obiecuję, że z takim entuzjazmem jak ostatnio i pozytywnym nastawieniem będziemy grać w kolejnych meczach - zapewnia Radio Centrum trener popularnej "Stalówki".

Koszykarze Stali z bilansem 5 zwycięstw i 6 porażek są na razie na dziewiątym miejscu w tabeli. Z kolei koszykarki Ostrovii, które czeka mecz z liderem zajmują czwartą pozycję i pojedynek we Wrocławiu jest arcyważny już w kontekście drugiej fazy sezonu. Warto dodać, że liderująca Ślęza ma na koncie tylko dwie porażki, w tym jedną poniesioną w Ostrowie.