Koszykarze Stali Ostrów zajęli drugie miejsce w turnieju koszykówki w Gołuchowie. Podopieczni Mikołaja Czaji w finale jak równy z równym walczyli z kandydatem do awansu do ekstraklasy, Sportino Inowrocław, przegrywając ostatecznie 83:87. Sensacja mogła stać się faktem, gdyby nie cztery spudłowane rzuty wolne przez Stal w końcówce meczu. „Turniej w Gołuchowie był dla nas bardzo pożytecznym doświadczeniem" - powiedzieli Radiu Centrum Marcin Dymała i trener Mikołaj Czaja ze Stali Ostrów.

„Na pewno był to ważny turniej dla wszystkich chłopaków z naszego zespołu. Uwierzyliśmy w swoje możliwości, że możemy walczyć nawet z najlepszymi drużynami drugiej ligi, skoro potrafimy przeciwstawić się pierwszoligowcom" - ocenił Dymała.

„My naprawdę do tego turnieju podeszliśmy z wielką pokorą. Przyjechaliśmy do Gołuchowa uczyć się od lepszych i tym bardziej cieszymy się, że walczyliśmy z nimi jak równy z równym" - dodał Czaja.

W meczu o III miejsce w turnieju Open Florentyna Pleszew zrehabilitował się za piątkową porażkę ze Stalą Ostrów. Podopieczni Wadima Czeczuro pokonali pierwszoligowego Górnika Wałbrzych 90:86. Turniej w Gołuchowie wygrało Sportino Inowrocław, przed Stalą Ostrów, Open Florentyną Pleszew i Górnikiem Wałbrzych.

kmiecikrc.fm