Wyjazdową porażkę 31:33 z Wolsztyniakiem Wolsztyn zanotowali w piątek wieczorem szczypiorniści Ostrovii Ostrów. Na szczęście to jeszcze nie walka o ligowe punkty, a tylko kolejny przedsezonowy sparing podopiecznych trenera Pawła Ruska.

Do przerwy drugoligowiec wygrywał 18:16. W drugiej połowie nadal utrzymywała się minimalna przewaga Wolsztyniaka, który ostatecznie wygrał z Ostrovią 33:31. - Zagraliśmy słabo w obronie, a przede wszystkim na niskim procencie skuteczności w ataku – tłumaczył trener Ostrovii, Paweł Rusek. Na usprawiedliwienie trzeba dodać, że Ostrovia w dalszym ciągu gra bez trzech podstawowych graczy, którzy są kontuzjowani. Brak Łukasza Jaszki, Patryka Stańka i Michała Bartnika mocno daje się we znaki szczypiornistom Ostrovii. - Na początku rozgrywek ligowych będziemy musieli niestety radzić sobie bez tych zawodników – ubolewa trener Rusek.
Najwięcej bramek dla Ostrovii w meczu w Wolszynie rzucili: Tomczak 9, Zawidzki 8 i Nowakowski 6. Kolejny sparing ostrowianie zagrają w następną sobotę we własnej hali, a ich rywalem będzie CHKS Łódź.

kmiecikrc.fm