Wreszcie wiosenne ligowe rozgrywki rozpoczęli piłkarze Calisii Kalisz. W zaległym spotkaniu 17 kolejki III ligi, kaliszanie pokonali w środę na własnym terenie Unię Swarzędz 1:0. Do przerwy na stadionie miejskim był bezbramkowy remis. Gola, jak się później okazało na wagę zwycięstwa zdobył w 70 minucie strzałem w lewy róg Maciej Stawiński. Z pewnością na przeciętną grę obu zespołów miała fatala, podmokła murawa boiska przy Wale Matejki. Mecz oceniają trenerzy Calisii Grzegorz Dziubek i Unii Andrzej Ostański:

"Widoczna była trema moich zawodników w pierwszym wiosennym ligowym meczu. W pierwszym kwadransie dominowaliśmy na boisku i ta gra nawet ładnie się układała. Potem spotkanie się zrobiło wyrównane, było sporo niedokładności w podaniach, ale jednym z powodów był katastrofalny stan murawy. No ale to my wykorzystaliśmy sytuację z 70 minuty i cieszymy się z wygranej, choć z przebiegu był to mecz na remis"

"Graliśmy w bardzo zawężonym polu, bardzo ciasno było w środku boiska. Ale był to mecz walki, choć nie było to wielkie piłkarskie widowisko. Gospodarze byli od nas skuteczniejsi i to oni zdobyli trzy punkty. Do tego naprawdę dobre spotkanie rozegrał bramkarz Calisii Marcin Ludwikowski".

Dodajmy, że w spotkaniu z Unią Swarzędz zadebiutowało czterech nowych piłkarzy, którzy zasilili szeregi Calisii w przerwie zimowej. Są to Daniel Armatys, Karol Gąszczak, Mariusz Niedbała i Mateusz Tywoniuk. A już w najbliższą sobotę 27 marca kaliszanie rozegrają kolejny ligowy pojedynek. Calisia na wyjeździe zmierzy się z Polonią Leszno.

KP Calisia Kalisz - Unia Swarzędz 1:0 (0:0)

figielrc.fm