W pierwszych dziesięciu kolejkach nie zaznali goryczy porażki. Później było nieco gorzej, ale i tak jak na beniaminka jesienią spisywali się znakomicie - mowa o piłkarzach Ostrovii 1909 Ostrów, którzy w 16 meczach zdobyli 33 punkty, odnosząc 10 zwycięstw, 3 remisy i 3 porażki. Daje im to pozycję współlidera tabeli z Wdą Świecie i realne szanse na awans do II ligi. - "Zrobiliśmy więcej niż zakładaliśmy" - powiedzieli Radiu Centrum trener Marek Nowicki i bramkarz Ostrovii, Dominik Sadowski.

"Założyłem sobie przed sezonem, że w tych 16 meczach zdobędziemy 28-30 punktów. Skończyliśmy z dorobkiem 33 punktów, więc przekroczyliśmy ten mój zakładany cel. To na pewno cieszy" - powiedział Radiu Centrum Marek Nowicki.

"Można powiedzieć, że nasz wynik jest rewelacyjny. Nikt na nas nie stawiał, choć niektórzy po cichu liczyli na wysokie miejsce. Ja jestem właśnie wśród tych osób. Teraz trzeba solidnie przepracować zimę i wyjść na wiosnę pokazać się z jak najlepszej strony. Zadrą w oku jeśli chodzi o jesień jest mecz z Notecianką Pakość, który przegraliśmy 0:5. Pogorszyło to na pewno nasz bilans bramkowy. Będziemy musieli wziąć na nich solidny rewanż, jak przyjadą na wiosnę do Ostrowa" - powiedział Radiu Centrum bramkarz Ostrovii.

Piłkarze Ostrovii w ostatnich dwóch sezonach świętowali awanse. Najpierw z Kaliskiej Klasy Okręgowej do IV ligi, a później do grona trzecioligowców. Teraz walczą o trzeci z rzędu awans do II ligi. Dodajmy, że jesienią najlepszym strzelcem Ostrovii był Krzysztof Gościniak, który strzelił 7 goli. Po 6 bramek zdobyli Tomasz Kempiński i Maciej Stawiński.