Żużlowe kombinacje

Emocje nie tylko na torze wywołał niedzielny mecz żużlowców Klubu Motorowego Lazur Ostrów z GTŻ-em Grudziądz. Górą, o czym już informowaliśmy byli ostrowianie, ale powiedzmy także o podtekstach, które towarzyszyły  zawodom na Stadionie Miejskim.

W drużynie gości niespodziewanie przed meczem rozchorował się Paweł Staszek. Za żużlowca, który nie błyszczał w meczach wyjazdowych GTŻ zastosował tzw. zastępstwo zawodnika. Z kolei ekipa ostrowska wykorzystała lukę w regulaminie i polski junior, Patryk Kociemba dotykał taśmy, dzięki czemu startował za niego Duńczyk, Nicolai Klindt. Kontrowersje tłumaczy trener, Janusz Stachyra.

„Jeżeli wyjeżdża na tor niedoświadczony junior może przecież sprzęgło pociągnąć go na starcie. Skorzystaliśmy z regulaminu i za Kociembę pojechał bardziej doświadczony Duńczyk. Ja też mogę gościom zadać pytanie o Pawła Staszka, za którego stosowali zastępstwo zawodnika. Ja myślę, że zawodnik ten jest zdrowy, a goście też skorzystali z regulaminu”.

Dodajmy, że regulaminu, pełnego luk. Ma więc nad czym myśleć, Stanisław Bazela, który z ramienia GKSŻ oglądał niedzielny mecz, głównie pod kątem zachowania ostrowskich kibiców w stosunku do Mateja Ferjana.

„Nie było ono jakoś bardzo drastyczne. Co  prawda, było trochę gwizdów i obraźliwych gestów. Na szczęście kibice nie rzucali żadnych przedmiotów na tor, nie było obraźliwych transparentów, więc w sumie chyba cały mecz trzeba ocenić nieźle” - komentował Bazela.

Presji meczu nie wytrzymał jednak sam Matej Ferjan, który pojechał znacznie poniżej oczekiwań.

„Mecz był dla mnie słaby. Chciałem pokazać się z lepszej strony, ale nie udało się” - powiedział na koniec żużlowiec, którego za każdym razem witały gwizdy.

kmiecikrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).