Maleńczuk poszedł na całość

Tego można się było spodziewać. Maciej Maleńczuk zahipnotyzował kaliską publiczność. W sobotę wieczorem dał ponad dwugodzinny koncert w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Wystąpił z utworami z dwóch płyt: 'Psychodancing' i 'Psychodancing 2'. Obok kompozycji własnych artysty, pojawiły się przeróbki starych szlagierów.

"Była zarówno wersja 'Cichej wody', kontrowersyjne "Tango libido", jak i zwycięska kompozycja z Opola 'Nie mogę ci wiele dać'. Ten koncert dostarczył kaliskiej publice lekkiej i przyjemnej muzycznej rozrywki", mówi Aleksandra Kubiak z Działu Artystycznego Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

I właśnie na dobrą zabawę liczyli widzowie, którzy – przypomnijmy – bilety na ten koncert wykupili w rekordowym tempie. Już w miesiąc po zapowiedzi koncertu  Macieja Maleńczuka, kasa biletowa nie mogła zaproponować chętnym nawet "dostawek". Sala widowiskowa Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu w tę sobotę pękała w szwach a w trakcie  długich bisów wszyscy widzowie zerwali się do tańca.

'To był cały Maleńczuk', 'Na to liczyliśmy', "To był niesamowity koncert, my daliśmy się ponieść tej muzyce, ale i artyści na scenie dali się jej porwać. Rewelacja" – mówili po koncercie jego widzowie. I takiej kultury nam trzeba.

Zdjęcia Tomasz Mażuchowski 

 

   

 

 

 

 

 

 

   

jaskoatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

zastanawiam się kto daje

zastanawiam się kto daje prawo człowiekowi osądzać innego człowieka...nie podoba się- nie patrz, nie słuchaj... nie obrażaj... dla wielu osób Pan Maleńczuk Jest Inspiracją do pokonywania trudów życia. Mam taką fantazję ze Ten kto obraża Jego i Jego Fanów niewiele jeszcze od życia dostał...a może sam ma z pijaństwem problem...w każdym razie Dziekuję za Niesamowity Koncert i parę minut rozmowy Artyście...Organizatorom...Fanom...

A ja nie wiedziałem, że

A ja nie wiedziałem, że Maleńczuk gra ;((( Tak bardzo lubię jego głos i uważam, że w dzisiejszych czasach jest to jeden z najlepszych polskich głosów estrady!
Niestety siedzę przeważnie w Ostrowie i nie wiedziałem, że śpiewa :(

Teraz czekam na Majkę

Teraz czekam na Majkę Sikorowską z Andrzejem Sikorowskim. Właśnie wydali swoją druga płytę... Proszę zajrzeć na stronę: www.majasikorowska.pl ;-)))

Pani Aleksandro!!!! Życzę

Pani Aleksandro!!!! Życzę więcej tak doskonałych koncertów, proszę o jeszcze !!! W imieniu wszystkich zgromadzonych dziękuję - Pani te podziękowania się należą !! TAKIEJ KULTURY NAM TRZEBA!!!!!!

Skandale w koncerty p.

Skandale w koncerty p. Maćka są wpisane tak jak sól w jajecznicę więc nie wiem o co chodzi osobie poniżej. Kogoś pobili? Bez przesady - to miał być dancing a nie filharmonia. Takie było założenie artystyczne zespołu, co sam Maleńczuk podkreślił w czasie koncertu. Życzę więcej luuuzu...

Koncert świetny, tylko

Koncert świetny, tylko jedno ale... ciekawe kto odpowiadał za ochronę tego koncertu? Wpuszczenie na salę pijanego osobnika który w ogóle tego nie ukrywał, pozwolenie mu na ekscesy pod sceną, a później brak reakcji na jego wtargnięcie na scenę i słowne obrażanie artystów to po prostu ORGANIZACYJNY SKANDAL!

Zgadzam się, że koncert

Zgadzam się, że koncert był świetny! A publiczność reagowała bardzo spontanicznie - i o to w tym chodzi! Znajomka w bereciku, który w pewnej chwili pobiegł podrygiwać pod sceną, większość widzów potraktowała jako przyrodniczą ciekawostkę (przypomnijcie sobie reakcję sali na dowcip o koszulce delikwenta...).
Ważne, że koncert był mocny, a widownia zachwycona. Berecik, z dwoma barczystymi kolegami, to w końcu tylko drobiażdżek. Na miano skandalu nie zasługuje, choć prawdę powiedziawszy... przydałby się jakiś prawdziwy skandalik na koncercie - bądź co bądź - skandalisty... :)

Ze strony organizatorów

Ze strony organizatorów małe wyjaśnienie.
Pan, o którym mowa wchodząc na salę nie był pod widocznym wpływem alkoholu, jego zabawa pod sceną pod koniec koncertu również mieściła się jeszcze w dopuszczalnych granicach dobrej zabawy, a tego ludziom nie możemy zabronić. Podejrzewam, że wśród widowni znalazłoby się jeszcze kilka osób, które chętnie by do niego dołączyły i pobujały się pod sceną. W momencie jego wejścia na scenę natychmiastowa reakcja była o tyle trudna, że część widowni już wychodziła i szybkie przedostanie się pod scenę było właściwie niemożliwe. Takie wypadki niestety się zdarzają nawet na najlepiej chronionych koncertach. Zespół widocznie przywykł do różnych ekscesów, bo nikt specjalnie się tym nie przejął, powiedziałabym nawet, że byli dość mocno rozbawieni. Przyznaję, że dało mi to jednak do myślenia i niewątpliwie dołożymy wszelkich starań by tego rodzaju incydent już się nie powtórzył.
Mam nadzieję, że to wydarzenie nie przyćmiło pozytywnych wrażeń jakich koncert dostarczył. Zespół był zachwycony kaliską publicznością.
Pozdrawiam