20 lat polonistyki

Filologia polska w Kaliszu liczy sobie już 20 lat. Powstała jako integralna część Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM w Poznaniu i dotąd wykształciła ponad dwa tysiące studentów.
W czerwcu 1992 roku ruszyła pierwsza rekrutacja. Podczas rozmów kwalifikacyjnych wybrano wówczas 50 osób. Wśród nich była obecna wykładowczyni na tymże kierunku, dr Magdalena Zdrowicka - Wawrzyniak, która tak wspomina swoje studenckie lata w rozmowie z Radiem Centrum:
"Gdy słyszę, jak studenci narzekają, że w Kaliszu nie ma życia studenckiego albo że nie mogą dotrzeć do lektur, to się uśmiecham, bo 20 lat temu na 50 osób pierwszego rocznika z kanonu lektur dostępna była jedna, może dwie pozycje i tak naprawdę wydzieraliśmy sobie książki. To był główny problem, ale też pomagaliśmy sobie, każdy coś opracowywał. Nie było też tak naprawdę życia studenckiego, bo pierwszy klub studencki "Pod Muzami" został uruchomiony bodajże na trzecim roku naszych studiów.
Pamiętam jakieś spotkania w prywatnych mieszkaniach, gdzie kilkanaście osób w małym pokoiku siedziało i rozmawiało o wszystkim i o niczym. To był fantastyczny czas".
Początkowo filia prowadziła wyłącznie 3-letnie studia licencjackie dzienne i zaoczne w specjalności nauczycielskiej. Po pięciu latach istnienia pojawiły się magisterskie studia zaoczne. Z czasem wzbogacono też ofertę specjalizacji. Obecnie na poziomie studiów licencjakich oprócz specjalizacji nauczycielskiej student ma do wyboru komunikację medialną i dziennikarstwo czy niedawno wprowadzoną reklamę i kreowanie wizerunku.

"Naszych absolwentów spotykamy nie tylko w szkołach, ale też w radiu, w telewizji, w gazetach. Widzimy ich jako rzeczników prasowych, jako animatorów kultury czy pracowników agencji reklamowych. Niektórzy doktoryzowali się i teraz zasilają naszą kadrę naukową" - powiedział Radiu Centrum prof. UAM dr hab. Piotr Łuszczykiewicz, kierownik Studium Filologii Polskiej w Kaliszu.
Zaczynaliśmy z rocznikami rekrutowanymi spośród bardzo wielu kandydatów. To były rzeczywiście tłumy ludzi. Dzisiaj liczba studentów jest na pewno mniejsza, ale też wcale nie obserwujemy żadnego regresu. Wręcz przeciwnie, wydaje nam się, że na polonistykę przychodzą ludzie bardzo bystrzy, którzy wiedzą co chcą zrobić z sobą w życiu. A i rozmaite pochwały ze strony środowiska nas bardzo cieszą, że ta polonistyka jest dobra. Ja muszę się odwołać do czerwcowego numeru "Bluszcza", w którym Ignacy Karpowicz (pisarz, laureat Paszportu Polityki, był gościem kwietniowego spotkania z cyklu "Młodzi Bibliofani prezentują" prowadzonego przez studentów polonistyki w Kaliszu) pisze, że to jakiś wyjątkowy wydział, gdzie kształci się mądrych ludzi, którzy potrafią zadawać trafne pytania. Najchętniej bym wyciął ten fragment i chodził z nim przyklejonym na koszulce, bo to największa pochwała dla naszych studentów".

Polonistyka w Kaliszu stale rozszerza swoją ofertę edukacyjną. Już od października tego roku studenci będą mogli kształcić się na dziennych studiach magisterskich. Rekrutacja trwa do końca czerwca.

Ignacy Karpowicz "Bluszcz" nr 6, czerwiec 2012. s. 15.  "(...) w drugiej połowie kwietnia wsiadłem na bardzo wiele godzin (...) do pociągu, aby dotrzeć do Kalisza na spotkanie z czytelnikami. Spotkanie zorganizowała grupa młodych bibliofanów i równocześnie studentów polonistyki (...) Otóż w Kaliszu mają jakieś inne szkoły średnie i inną polonistykę. Od lat nie widziałem w jednym miejscu tylu młodych, inteligentnych, czytających ze zrozumieniem i samodzielnie myślących ludzi. (...) Uważam, że trzeba tych młodych ludzi chronić. Niech armia otoczy Kalisz kordonem sanitarnym. Niech przez kordon przenikają książki, filmy, sztuki teatralne, muzyka (...) W przeciwnym razie Polska może stracić jedną z ostatnich, w kategorii wiekowej poniżej 24, zorganizowanych grup ludzkich, zdolnych do przekładania impulsów elektrycznych na sensowne zdania"

gierzatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

podpisuje sie pod komentarzem

podpisuje sie pod komentarzem, swietni wykładowcy to sukces tej placowki: łuszczykiewicz, galant, piotrowska, gajzler, pkrzywniak. nie wszystkich niestety pamietam z nazwiska. piekne czasy

Bardzo sympatycznie i z

Bardzo sympatycznie i z dużym rozrzewnieniem wspominam swoje, "eksperymentalne" studia magisterskie na dziennikarstwie. Ów eksperyment polegał na tym, iż filologia polska przyjęła do siebie ludzi z nią nie związanych. Był strażak, nas trzech policjantów, kilkoro dziennikarzy (pozdrawiam gorąco!!!) i spora grupa, przesympatycznych, młodych ludzi. Ja, po czterdziestce, byłem jednym ze starszych na roku. Cudowna atmosfera i świetni wykładowcy: P. Łuszczykiewicz, M. Zdrowicka-Wawrzyniak, W. Wielopolski, S. Pokrzywniak, A. Pacholski, A. Sieradzki i wielu innych (przepraszam, Tych, których nie wymieniłem). Potrafili zainteresować swoimi wykładami, a czasami uwodzili wiedzą. To był dla mnie cudowny okres.