Nie zamykają schroniska

Kaliskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt nie będzie zamknięte, przynajmniej na razie. Obecnie w placówce jest bardzo trudna sytuacja, liczba zwierząt ciągle rośnie. W czwartek przedstawiciele kaliskiego wydziału środowiska, weterynarii i schroniska spotkali się by zaradzić nad tą patową sytuacją. "Przede wszystkim musimy zwiększyć odpowiedzialność właścicieli za swoje zwierzęta, zrobimy wszystko żeby było jeszcze więcej adopcji" - powiedziała Radiu Centrum Ewa Maciaszek, szefowa wydziału środowiska w kaliskim magistracie:

"Nie ma mowy o decyzji, która wstrzyma przyjmowanie zwierząt. To jest nasz obowiązek. Mamy poważne obiekcje czy są to tylko zwierzęta z terenu miasta czy też z okolicznych gmin. Zobowiązaliśmy kaliski inspektorat weterynarii do sprawdzenia jak ościenne samorządy wywiązują się ze swojego statutowego obowiązku jakim jest postępowanie z bezdomnymi zwierzętami (umowy ze schroniskami, z firmami zajmującymi się odławianiem zwierząt). Żeby poprawić sytuację w Schronisku zakupimy kolejne kojce, a także suchą karmę."

"Wspólnie z Wydziałem Środowiska przygotowaliśmy taką metrykę zwierzęcia. Teraz będziemy kłaść nacisk na weryfikacje osób, które przyprowadzają nam psy, lub dzwonią z interwencją. Będziemy zapisywać dane tej osoby, gdzie psa znalazła, kiedy. Ma to posłużyć większej weryfikacji, bardzo często zdarza się tak, że to po prostu właściciel tego psa pozostawia, a mówi, że go gdzieś znalazł"- dodała Marta Grabowiecka, kierownik kaliskiego Schroniska.

Miejscy urzędnicy obawiają się, że do kaliskiej placówki bezprawnie trafiają także psy z terenu gmin ościennych. Włodarze twierdzą, że mają stosowne porozumienia. "My mamy podpisane umowy z kilkoma schroniskami, z województwa wielkopolskiego i łódzkiego. Ciągle też trwają rozmowy na temat utworzenia międzygminnego przytuliska dla zwierząt." - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Dziedzic, sekretarz gminy Opatówek.


"Jeśli znajdujemy takiego bezdomnego psa to konsultujemy to ze Schroniskiem przy ul. Warszawskiej w Kaliszu. Jeśli jest miejsce, to za odpowiednią opłatą (około 850 zł) pies jest przyjmowany. Jeśli miejsca nie ma, to na terenie urzędu gminy mamy kojec, w którym psa można przechować do momentu aż miejsce się zwolni"- dodał Tomasz Brodziak z Urzędu Gminy w Liskowie.

"Rzeczywiście, jeśli mamy miejsce to takiego psa z terenu gmin przyjmujemy, ale jest to tylko na zasadzie naszej dobrej woli. Miasto Kalisz nie podpisało żadnych umów z gminami ościennymi, My tych zwierzaków nie musimy przyjmować, nie mamy takiego obowiązku. Gminy same powinny zadbać o miejsce, do którego bezdomne zwierzęta mogłyby trafiać" - dodała Grabowiecka.

W najbliższych dniach do samorządów gminnych Powiatowy Inspektorat Weterynarii wyśle stosowne pisma. "Zobowiążemy gminy do przedstawienia nam właśnie takich umów. Gminy muszą posiadać odpowiednią procedurę postępowania z bezdomnymi zwierzętami" - powiedziała Radiu Centrum Joanna Kokot-Ciszewska, z kaliskiego Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.

W związku z dużą liczbą psów, zwiększają się też potrzeby Schroniska. Potrzebna jest sucha karma, ryż, makaron, koce. Liczy się każda pomoc. 

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

A co z legalnością

A co z legalnością schroniska. Zgodnie z przepisami powinno się znajdować w odległości co najmniej 50m od zabudowań. W przypadku schroniska na Warszawskiej ten warunek nie jest spełniony, a okoliczni mieszkańcy muszą żyć w hałasie i smrodzie psów.

w schronisku wszystkie suki

w schronisku wszystkie suki sa sterylizowane !!! kastracje psow, kotow odbywaja sie niemal codziennie. samo schronisko nie moze brac odpowiedzialnosci ze bezmyslnosc ludzka. sterylizacja powinna byc obowiazkiem, chipowanie nic nie da. chipy w roznych miastach maja swoje systemy...

Jeśli los uczyni pana

Jeśli los uczyni pana wyrzutkiem świata, bez przyjaciół i bez domu,
wierny pies nie poprosi o większą łaskę – ale o prawo towarzyszenia
mu w niedoli, by strzec go przed niebezpieczeństwem, by walczyć z
jego nieprzyjaciółmi.

A gdy przyjdzie chwila

A gdy przyjdzie chwila ostatnia i śmierć weźmie pana w swoje
objęcia, a jego ciało legnie w zimnej ziemi, nie jest ważne, że wszyscy
inny przyjaciele pójdą swoimi drogami ; tam, u grobu, pozostanie
szlachetny pies, z głową wtuloną między łapy, o oczach smutnych, lecz
otwartych w bacznej czujności, wierny i szczery nawet w śmierci.”

powinno się psy chipować i

powinno się psy chipować i można by było ustalic włascieli ktorzy porzucają psy.W innych miastach robi się już od dawna.Psy w schronisku winny być sterylizowane a nie rozród psów i kotów w schronisku a pózniej problemy.

Samo chipowanie nic nie da

Samo chipowanie nic nie da bo psy lub koty po rozmnożeniu małe nie są az chipowane i często ludzie pozbywają się ich bez żadnej odpowiedzialności. Pod szczegółóną uwagę powinno się zwracać na właścicieli suk czy kotek które to się mnożą.

sterylizacja powinna byc

sterylizacja powinna byc obowiazkowa a schronisko powinno weryfikowac i rozliczac z jej wykonania włascicieli a nie ludzi ktorzy chca zwierzakom pomoc chociaz tak ze nie zostawiaja ich na ulicy-to sie obroci przeciw psom bo nikomu nie bedzie sie chciało nawet wykrecic numeru schroniska jesli sie to ma wiazac z jakas szczeegółowa kontrola.zamiast wciąz inwestowac w rozbudowe schroniska słuzby weterynaryjne powinny dążyc do zmiany prawa tak aby własciciele mieli OBOWIĄZEK STERYLIZACJI I KASTRACJI ZWIERZĄT których potomstwo nie jest mile widziane