Żniwa dobiegają końca, teraz przychodzi czas na podziękowania za zebrane plony. Dożynkowy czas już w pełni. W tym roku okazję do podziękowań będą mieli także samorządowcy z jarocińskiego ratusza. -->>Wszystko za sprawą rzepaku i kukurydzy, które zostały bezprawnie zasiane na gminnej ziemi przez byłego już radnego - Janusza Wojtczaka<<--.

Gdy już wszyscy dowiedzieli się o tym, że radny bezumownie uprawia ziemię w strefie ekonomicznej w Golinie, urzędnicy postanowili te sprawy uporządkować. Podpisano porozumienie, na mocy którego radny zwrócił gminie uprawianą ziemię. Własnością jarocińskiego samorządu stały się także zasiane tam kukurydza i rzepak. Rzepak został wymłócony przez jeden z okolicznych SKR-ów. Uzbierało się tego 4,5 tony z dwóch hektarów. "Wg znawców tematu podobno zbiory rzepaku w tym roku są dość słabe, za to zbiory kukurydzy mają być bogatsze" - powiedział Radiu Centrum Michał Żabiński, skarbnik Jarocina. Wartość zasiewów została oszacowana na kwotę ok. 27 000 zł. "Te pieniądze będą wydane na bieżące utrzymanie gminy i miasta, na drogi i chodniki" - dodaje Żabiński. Po urzędniczych korytarzach krąży żart, że właśnie za te niespodziewane plony, skarbnik z sekretarzem będą dziękować niosąc dożynkowy wieniec podczas wrześniowych dożynek. Pytanie tylko czy jest rzeczywiście za co dziękować - za niespodziewane plony i prawie 30 000 zł, przedsiębiorczość byłego radnego, a może za "kukurydzianą" promocję gminy.

wojtysrc.fm