Jedna osoba została odwieziona do szpitala, a 25 innych ewakuowano z wielorodzinnego budynku – wszystko to za sprawą pożaru, który wybuchł w nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Sienkiewicza w Krotoszynie. Ogień pojawił się na parterze piętrowego budynku.

„Jeszcze przed przybyciem straży sąsiedzi z mieszkania przez wykonany otwór w drzwiach wynieśli osobę poszkodowaną na zewnątrz, którą zajął się lekarz pogotowia ratunkowego.
Ratownicy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych weszli do wnętrza mieszkania, aby zgasić ogień. Równocześnie przystąpiono do ewakuacji pozostałych mieszkańców budynku, których skierowano do namiotu pneumatycznego z ogrzewaniem" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta krotoszyńskiej straży pożarnej.

Pogotowie zabrało poszkodowanego do szpitala, a oględziny budynku przeprowadzili fachowcy z pogotowia energetycznego i pogotowia gazowego.

„O zdarzeniu poinformowano też Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, nadzór budowlany i zarządcę budynku. Po stłumieniu ognia przy pomocy bosaka podręcznego wyważono drzwi i przystąpiono do dogaszenia i przeszukania pogorzeliska. Nadpalone materiały były usuwane na zewnątrz i dogaszane. Cały budynek oddymiono, przewietrzono, wszystkie mieszkania sprawdzono kamerą termowizyjną i detektorem na obecność tlenku węgla. Detektor wielogazowy nie wskazał obecności CO i innych niebezpiecznych gazów. Po zakończeniu działań mieszkańcy powrócili do swoich mieszkań" - dodał Tomasz Niciejewski.