Po niespodziewanej porażce przed tygodniem, szybko mają szansę na rehabilitację - mowa o koszykarzach BM Slam Stali Ostrów, którzy przegrali ostatnio z Polonią Przemyśl, a już w tę sobotę o godzinie 18:30 w hali przy ulicy Kusocińskiego ostrowianie podejmą Start Lublin. - "Trzeba koniecznie wyciągnąć wnioski z ostatniej porażki" - powiedziali Radiu Centrum Marek Szumełda-Krzycki, trener Mikołaj Czaja oraz Wojciech Żurawski.

"Trzeba zapomnieć o porażce, ale jednocześnie szybko znaleźć przyczynę naszej słabej gry po przerwie. Należy przeanalizować wszystkie mecze, zarówno te wygrane jak i przegrane. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co się dzieje z naszą grą w trzeciej i trzeciej kwarcie" - uważa rozgrywający BM Slam Stali Ostrów.

"Po porażce z Polonią musimy przede wszystkim przeanalizować naszą fatalną grę w czwartej kwarcie" - potwierdza Mikołaj Czaja.

"Coś się zacina w naszej grze i to nie jest pierwszy raz, że takie przestoje mają miejsce. Jest to na pewno duży materiał do analizy. To jest już kolejna sytuacja, że mamy słabszą kwartę na własne życzenie. W poprzednich meczach udało się wyjść z opresji. W ostatnim z Przemyślem już nie" - zauważył Wojciech Żurawski.

BM Slam Stal Ostrow po pięciu kolejkach z bilansem trzech zwycięstw i dwóch porażek zajmuje siódme miejsce. Sobotni rywal beniaminka I ligi ma na koncie jedną wygraną mniej i jest piętnasty.

Tymczasem w niedzielę o godzinie 16:30 w hali prz ulicy Wrocławskiej w Ostrowie mecz IV kolejki pierwszej ligi rozegrają koszykarki Ostrovii, które podejmą AZS UMCS Lublin.