Obronił 6 na 9 rzutów karnych, a także kilka sytuacji sam na sam. Tomasz Piskorski, bramkarz Ostrovii, był bohaterem sobotniego meczu z Czuwajem Przemyśl. To m.in. dzięki jego świetnym interwencjom Ostrovia odrobiła straty i w końcówce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Kolejny raz grę Ostrovii w ataku ciągnął junior Patryk Marciniak, który rzucił 9 bramek. Mówią Tomasz Piskorski, Patryk Marciniak i Jakub Tomczak:

"Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Brawa należą się całej drużynie, że wróciliśmy do tego meczu i w drugiej połowie zagraliśmy super" - powiedział radiuCENTRUM Tomasz Piskorski.

"Cieszę się, że moja gra wygląda coraz lepiej. Na początku sezonu nie było bowiem tak dobrze. W ostatnich meczach prezentuję się dobrze i mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu" - powiedział radiuCENTRUM Patryk Marciniak.

"Patryk Marciniak staje się mocnym punktem naszej drużyny. To już kolejny bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Złapał wysoką formę i miejmy nadzieję, że utrzyma ją do końca sezonu. Potrzebujemy wsparcia młodych chłopaków i świetnie, że oni wchodzą na boisko i nam pomagają" - powiedział radiuCENTRUM Jakub Tomczak.

Kluczowe było ostatnie 10 minut sobotniego meczu, w których Ostrovia odrobiła straty, wyszła na prowadzenie i wygrała ostatecznie 32:29.

KPR Ostrovia - Czuwaj Przemyśl 32:29 (15:16)
KPR Ostrovia: Tomasz Piskorski - Patryk Marciniak 9, Damian Krzywda 6, Jakub Tomczak 4, Patryk Staniek 5, Grzegorz Salamon 2, Tomasz Klara 3, Mariusz Kuśmierczyk 3, Mateusz Wojciechowski 1, Paweł Piosik, Szymon Wojciechowski, Dawid Stempniak, Artur Brychcy

na fot. Gratulacje od trenera Kotlińskiego dla Tomasza Piskorskiego

na fot. Patryk Marciniak (z lewej) i Dawid Stempniak (z prawej)