Kurtka, krzak, kurtka, krzak...

Niezwykłą pomysłowością wykazał się 23-letni mieszkaniec gminy Przygodzice, który w szafie hodował konopie indyjskie. Na strychu swojego domu, w szafie odzieżowej sprawca urządził prawdziwe laboratorium z odpowiednim oświetleniem, wentylatorami i regulatorami temperatur. Wyhodowane w takich warunkach krzewy, przesadzał do swojego ogrodu, a następnie pozyskiwał z nich marihuanę.

W sumie jak poinformowali Radio Centrum ostrowscy policjanci z Wydziału Kryminalnego obok akcesoriów zabezpieczyli oni ponad 37 gramów marihuany. 23-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzuty posiadania i uprawy środków odurzających. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Fot: KPP Ostrów

Autor: 

Personalia

e-mail
figiel@rc.fm

Nazwisko: 

Paweł Figiel

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

37 gramów hehe to

37 gramów hehe to rzeczywiście przestępczość a jak np okaże się ,żę babcia wiedziała to bedzie przestępczość zorganizowana i 10 lat będzie grozić.

Wielkie mi halo. Oto

Wielkie mi halo. Oto prawdziwe zastosowanie biologii w rzeczywistości. Szkoda gościa.Gdyby tak da mu szansę na rozwój, to gość może by do czegoś doszedł. A tak nie pozostanie mu nic innego tylko myc gary w Irlandii.