Zwycięstwo i porażka. To bilans siatkarzy Grześków po pierwszych dwóch meczach rundy play off o awans do I ligi. W hali OSRiR-u przy Łódzkiej kaliscy siatkarze dwukrotnie zmierzyli się z AZS-em UAM Poznań. W sobotę, po bardzo zaciętych końcówkach setów gospodarze pokonali poznańskich akademików 3:1 w setach: 25:20, 29:27, 15:25, 28:26. Dzień później role się odwróciły i to goście odnieśli zwycięstwo nad kaliskim zespołem 3:1. W niedzielnym pojedynku tylko drugi set należał do kaliszan, wygrany 25:22. W pozostałych partiach ulegli rywalom, dwukrotnie 20:25 i 25:27. A dwumecz ocenia trener Grześków Helleny Kalisz Marian Durlej:

"W sobotę graliśmy agresywniej i pewniej dlatego te końcówki setów należały do nas. W niedzielę momentami zabrakło koncentracji, do tego kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów wprowadziło niepotrzebną nerwowość. Szkoda, że w tym czwartym secie popełniliśmy tyle błędów, bo prowadziliśmy już pięcioma punktami. Już na początku powiedziałem, że te mecze z Poznaniem będą bardzo zacięte i wyrównane i tak się dzieje od pierwszej piłki. W niedzielnym meczu rywale znaleźli skuteczny sposób na blokowanie naszych ataków. Nie funkcjonowało też odpowiednie przyjęcie, i to się zemściło. Ale jest remis i teraz trzeba powalczyć o wygraną na parkiecie w Poznaniu".

Na kolejne dwa mecze kaliszanie udadzą się do Poznania. Przypomnijmy, że rywalizacja w tej fazie rozgrywek toczy się do trzech zwycięstw. Jeżeli na poznańskim parkiecie nie będzie rozstrzygnięcia, to piąty pojedynek ponownie rozegrany zostanie w hali przy Łódzkiej.

Grześki Hellena Kalisz - AZS UAM Poznań 3:1 (25:20, 29:27, 15:25, 28:26)
Grześki Hellena Kalisz - AZS UAM Poznań 1:3 (20:25, 25:22, 20:25, 25:27)

figielrc.fm