Prawie 30 recytatorów ze szkół podstawowych Kalisza i powiatu kaliskiego stanęło do rywalizacji o poetyckie laury w pierwszym takim konkursie organizowanym przez III Liceum im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu. Najlepszych interpretatorów poezji dawnej i współczesnej wyłoniono przed majowym weekendem.

A zadnie do łatwych nie należało, bo "sztuka poetycka nie ma dla siebie łatwych czasów", uważa przewodzący jurorskiemu składowi aktor kaliskiej sceny, Dariusz Sosiński. radioCENTRUM pyta o najtrudniejsze dla młodych ludzi zapamiętywanie tekstu wiersza:

"Jeśli mam się uczyć tekstu na pamięć, to najlepiej chodzić z nim. Nie wiem, śpiewać, w wannie, przy bieganiu czy z psem, z kotem, czy nawet - pomijając już wszystko - przeglądając google, można sobie w nieskończoność powtarzać ten wiersz, żeby jakoś go 'zrobić' inaczej, żeby wszedł do głowy. Potem dopiero myśleć o interpretacji. Ja nigdy nie uczę się tekstu, raczej wyzwalam emocje, które ten tekst powoduje... Wtedy ten tekst przychodzi mi jakoś sam. Dlatego podkreślam, że to wszystko trzeba brać dość emocjonalnie i trzeba przede wszystkim wiedzieć, o czym się mówi. To wtedy nie myśli się o słowach i presji z nimi związanej. Warto myśleć o uczuciach, bo kiedy o nich się myśli, to słowa jakoś same z nas wypływają."

Martyna Jakubowska z kaliskiej SP 9 w tej rywalizacji okazała się bezkonkurencyjna. Przyznaje, że recytacja pomaga - choćby w opanowywaniu tremy...

"Nie określiłabym siebie jako osobę, która szczególnie przepada za językiem polskim, ale literaturę jak najbardziej lubię. Bardzo lubię wcielać się w różne role i właśnie interpretowanie recytacją to część tej mojej humanistycznej natury. A recytacja na pewno czegoś uczy. Uczy radzić sobie ze stresem, aktorom na pewno pomaga w scenicznej tremie. Ale recytacja to również bardziej świadome analizowania tekstu. Chodzi o to typowo szkolne 'co autor / poeta miał na myśli?'. Fajnie czasem, po prostu, tak zwyczajnie się oderwać, wcielając się w kogoś zupełnie innego."

Pierwszy poetycki turniej w kaliskim III LO zwieńczyły dyplomy i liczne nagrody książkowe. Były też warsztaty teatralne dla uczestników i opiekunów, a na koniec słodki poczęstunek.