W Choczu (pow. pleszewski) trwają przygotowania do obchodów 400 - lecia sprowadzenia Franciszkanów i 300 - lecia konsekracji klasztornego kościoła św. Michała. Dwukrotnie Franciszkanie musieli Chocz opuścić - raz po powstaniu styczniowym, drugi raz w czasach PRL-u. Świętowanie rocznic zaplanowano na niedzielę 16 lipca, kiedy w parafii przypada odpust.

Franciszkanów Reformatów sprowadził do Chocza biskup kujawski Andrzej Lipski w roku 1623. Na początku kościółek i klasztor pw. św. Michała Archanioła były drewniane. Sto lat później konsekrowano kościół murowany, w połowie XVIII wieku otrzymał on rokokowe wnętrze. W 1864 roku, po krwawo stłumionym powstaniu styczniowym, car Aleksander II skasował zakon Franciszkanów. Ojcowie i bracia wrócili do Chocza dopiero w roku 1920 po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W 1957 roku zakonnicy zostali ponownie zmuszeni do opuszczenia Chocza. W klasztorze zamieszkały siostry pasterki.

na fot. przygotowania do jubiluszu trwają. W zakonie odbywają się porządki

W 2003 i one opuściły Chocz. Dwa lata później klasztor wraz z kościołem zwrócono zakonowi, Franciszkanie wrócili, objęli też prowadzenie parafii św. Andrzeja Apostoła. Wraz z parafianami wyremontowali zabudowania klasztorne, podjęli się remontu XVII - wiecznej kolegiaty. Aktualnie jest ona nieczynna a życie parafialne toczy się w klasztorze - to tam w przyszłą niedzielę odbędzie się odpust z jubileuszem oraz rodzinno - parafialny festyn z wieloma atrakcjami.

na zdj. strona z książki poświęconej historii Franciszkanów z Chocza

Do tego czasu proboszcz o Medard Hejdus chciałby odnowić teren przed kościołem - sprzedaje cegiełki, założył też zrzutkę na profilu parafii. W przygotowanie święta zaangażowane są jednostki OSP w gminie oraz Koła Gospodyń Wiejskich. Jan Woldański napisał książkę o historii Franciszkanów z Chocza.