"Pomóżcie mi odnaleźć babcię Zosię. Jej ślady prowadzą do Pleszewa, Kalisza, Krotoszyna" - prosi wnuczka. O babci wie tyle, że jej mamę Wacławę urodziła 66 lat temu w brytyjskim obozie przejściowym na terenie Niemiec - Kiel Wellsee (Wellsee jest dzielnicą miasta Kiel - polska nazwa: Kilonia)   

ślub Chojnowskich i Dobrowolskich, 24.06.1945 rok.

Historia jak z filmu, tylko, że napisało ją życie. Na przełomie 1945/46 roku w Kilonii - niemieckim mieście portowym, w prowadzonym przez brytyjczyków obozie mieszkali byli robotnicy przymusowi z Polski. Wśród nich młoda dziewczyna o imieniu Zofia, która urodziła dziewczynkę - Wacławę. Niemowlę przygarnęło z niewiadomych przyczyn młode małżeństwo i wywiozło je do Elbląga. Co się stało z biologiczną matką, nikt nie wie. Dopiero w latach 90. po śmierci rodziców, jak się okazało przybranych, mając stare zdjęcia z obozu w Kilonii, Wacława zorientowała się, że jej prawdziwą matką jest inna kobieta . Zaczęła jej szukać wśród osób, które w zimie 1946 roku były w obozie.

Wacaława dowiedziała się, że ma szukać swojej prawdziwej matki - Zofii w okolicach Pleszewa, Kalisza, Krotoszyna. I szuka jej, także za pośrednictwem mediów. Pomaga jej w tym córka (wnuczka poszukiwanej). 

Telefon kontaktowy do wnuczki poszukiwanej Pani Zofii: 607 630 611.

babcia Zofia (po prawej) z Józefiną Grabowską

kuczynskarc.fm