jak powiedziałem ,że sie nie zgadzam to nie dano mi kartki do podpisu. Podpis tylko tych co za usunięciem napisu. Ot! cała demokracja kulawa do bólu

Ten napis musi pozostać przez szacunek i pamięc dla dokonań sp. Bogusława Śliwy, nawet Szwedzi docnili jego czyn i spoczywa w poblizu grobu Alfreda Nobla a my Kaliszanie chcemy zniszczyć jego dzieło. Gdyby nie jego odwaga i poświęcenie świat nie dowiedziałby się jakie są działanai kaliskiej SB na Jasnej jeszcze przed powstaniem Solidarnośći, a jakie były potem. W każdym miescie jest jakas pamiątka po tamtych latach a w Kaliszu chcą zamalować, a gdzie sa radni i posłowie PIS, gdzie kandydat na prezydenta poseł ADAM ROGACKI, czy dalej bedzie milczał???????????????????

Niech byli milicjanci jadący teraz jako policjanci do pracy na Jasną "podziwiają" to patriotyczne hasło!

Inicjatywy ochrony napisu należałoby oczekiwać w pierwszym rzędzie od kaliskich radnych PiS i Platformy. To przecież te właśnie partie zawdzięczają ludziom takim jak Śliwa WSZYSTKO, bo po prostu istnienie. Byłby wstyd i hańba, gdyby się okazało, że tak się zapamiętały w swojej wojence, że nawet w tak oczywistej sprawie już nie potrafią wystąpić wspólnie. Ja oczekuję od nich wspólnego projektu deklaracji Rady Miasta zmierzającej do ochrony napisu metodą warszawską (stosowaną np. do napisów powstańczych), wzmiankowaną przeze mnie niżej. Myślę, że siły przedstawiające się jako apolityczne poprą taką deklarację - ich by też bez Śliwy nie było.

jedna tablica ???? może ze 3 niech założą......przecież mamy full kasy na wszytsko.

A ty mecenas co z PiSu jesteś że tylko straszyć potrafisz. Czy to nie za rządów AWS-UW było najwięcej afer i dymisji w rządzie. Później już nie mieli kogo mianować taka była czystka w ich szeregach.

W sumie to by była dobra propozycja pod warunkiem, że tablica byłaby wielkości dzisiejszego napisu i zawisła w jego miejsce.

Do działania potrzebne było jednoznaczne stanowisko Ministerstwa Kultury. W sprawie upamiętnięnia napisu, w imieniu Stowarzyszenia KALISZ XXI, rozmawiałem z dyrektorem sądu, panią konserwator zabytków, starostą kaliskim Krzysztofem Nosalem, który wyraził poparcie i chęć pomocy dla realizacji naszej inicjatywy, była też poselska interpelacja. Uważam, że stanowisko Ministerstwa i konserwatora wojewódzkiego jest typowym unikiem, a sprawa upamiętnienia tego napisu nie powinna podlegać pytaniu ,,czy" tylko dyskusji ,,jak"

Strzał Śliwy musiał być bardzo celny, skoro do dzisiaj krwawią nie tylko roditieli, ale także potomstwo, a nawet i wnuki. Powstrzymać to barbarzyństwo niszczenia dziedzictwa narodowego!

Może i szpeci, ale problem (z godnością) nadal aktualny...

Proponuję powiększyć zdjęcie. Pośmiać się można z tych ulotek, i pięciu nazwisk popierających zniszczenie napisu, który o czym młodzi komuniści nie wiedzą, jest zabytkiem.

Komusze ręce precz od napisu na gmachu sądu. A może "panów komunistów młodych" Zawieziemy na wycieczkę do Kozłówki?! Tam wspomnienie minionej epoki nabiera rumieńców historii! Nic tak bardzo jak czerwone gwiazdy,sierpy i młoty nie szpeciły naszego kraju. Teraz pod błękitnymi sztandarami próbują mówić o tym co szpeci a co nie. Dobry wynik Napieralskiego może was komuszki trochę wywieźć w pole. Jeszcze żyjemy i pamiętamy przekręty czerwonych baronów.

Jaką te bazgroły mają wartość historyczną??? Przecież to był zwykły prymitywny akt wandalizmu i walki o władzę, nic więcej. Czy Solidarność Krzaklewskiego była taka uczciwa, będąc u władzy????. Była tak samo skorumpowana jak inne rządzące partie do dzisiaj, i tylko NAIWNIACY chcą na siłę budować autorytety których tak prawdę mówiąc nie było.

Może i szpeci, ale ma swoją wartość historyczną i emocjonalną. Tylko i wyłącznie w tym miejscu. Może go za to lepiej wyeksponować, oświetlić. Nie wiem czy jeszcze jest gdzieś w Polsce taki autentyczny napis z tamtych dni. Przecież mogłaby być to atrakcja.

Warszawa ma swój krzyż i jego obrońców, a my mamy swój napis i jego obrońców. Tylko proszę nie robić kina i się nie przykuwać do napisu, bo jak zablokują Al. Wolności, to Kalisz będzie nieprzejezdny.

Co z tego wynika...: skupmy się na poważnych problemach (np. drogi), a nie na graffiti.

Komus tu sie zwoje poprzestawialy, co to za szczyle sa w ogole ? Oni chca decydowac o waznym napisie, mowiac ze on szpeci ? Kalisz nadal bedzie mnie zaskakiwal ... bez komentarza