Umawiał się na seks z 11-latką, został zatrzymany przez specjalną grupę łowców pedofilów. Młody mężczyzna jest mieszkańcem jednej z gmin powiatu kaliskiego, prywatnie jest mężem i ojcem i - jak się okazuje - recydywistą w zakresie zarzucanych mu czynów.

"Policjanci zostali powiadomieni o ujęciu obywatelskim 22-letniego mężczyzny. Z relacji zgłaszającego wynikało, że miał on korespondować w internecie z podstawioną osobą, która udawała 12-latkę. Obecnie, 22-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego przebywa w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych kaliskiej Komendy. Gromadzimy w tej sprawie materiał dowodowy. Będziemy również konsultowali się z prokuraturą, co do dalszych czynności w tej sprawie" - powiedziała radiuCENTRUM asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.

screen: relacja Elusive Child Protection Unit Polska z zatrzymania mężczyzny

Kilkuosobowa grupa Elusive Child Protection Unit Polska – łowcy pedofilów - prowadziła w mediach społecznościowych relację na żywo z zatrzymania mężczyzny, do którego doszło w niedzielę około południa, w miejscu jego zamieszkania.

"Z pewnością ten szpital jest bardzo dobrym przykładem tego, jak można w rekordowym czasie przetransformować się z sukcesem z regularnych działań do walki z covidem - powiedziała radiuCENTRUM Paloma Cuchi. "To bardzo ciekawe doświadczenie, by dowiedzieć się jak to jest żyć z covidem i jak sobie radzić po covidzie z rehabilitacją, zobaczyć jak się zajmowano tą walką z covidem, bo to jest teraz bardzo ważne i istotne. Chciałam pogratulować szczególnie Panu dyrektorowi i Pani wicemarszałek za wspaniałą współpracę, ponieważ aby osiągać tak świetne wyniki potrzebna jest dobra koordynacja zespołu i doskonałe przywództwo. Polska jest wspaniałym przykładem, żeby pokazać, jak działać by wyjść z pandemii"

na fot. pierwsza od lewej: Paloma Cuchi / dyrektor generalna WHO w Polsce

Wolicki szpital był dwukrotnie przekształcany w placówkę jednoimienną dla chorych na Covid-19, co sprawia, że zyskał ogromne doświadczenie w tej mierze - podkreśliła na wtorkowej konferencji prasowej wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego - Paulina Stochniałek.

"Myślę, że taka współpraca międzynarodowa i możliwość wymiany doświadczeń i poglądów w jaki sposób radzić sobie z pandemią, jak się przygotować na kolejną falę, czy to covidu, czy inną falę chorób zakaźnych tak wymagającą szybkiej reakcji i działania, jest też dla nas wielka nauką i okazją do tego, żeby rzeczywiście wymienić się doświadczeniami. Cieszę się, że ten szpital może się tym podzielić."

Dobra organizacja pracy oraz świetne pomysły, które przynoszą korzyści zarówno pacjentom, jak i samej lecznicy - to działania, które pozwoliły na wyraźny rozwój wolickiego szpitala - podkreślił jego dyrektor Sławomir Wysocki. Dzięki temu placówka wdroży nowe metody leczenia oraz stanie się przyjazna dla środowiska.

"Zdobędziemy nowy nowoczesny sprzęt na biopsję cienkoigłową, czyli EBUS. Do końca listopada planujemy, aby stanął budynek rehabilitacji pocovidowej, ale w pełni eko. Ponieważ zarówno i Pani marszałek, jak i mnie bardzo zależy na ekologii, można rozważyć propozycję i skorzystać w tym zakresie z doświadczeń WHO i zacząć starania w kierunku Green Hospital. Takich szpitali jest na świecie 120, w Polsce nie ma, więc jeżeli udałoby się to zrealizować, byłby to na pewno dla nas wielki sukces".

na fot. od lewej: Paloma Cuchi / dyrektor generalna WHO w Polsce, Sławomir Wysocki / dyrektor szpitala w Wolicy / Paulina Stochniałek / wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego

Jeśli plany pierwszego polskiego "zielonego szpitala" zostaną zrealizowane, oznacza to, że poprzez zastosowanie nowoczesnych rozwiązań ekologicznych placówka stanie się w dużym zakresie samowystarczalna energetycznie oraz znacznie ograniczy lub zupełnie wyeliminuje emisję dwutlenku węgla do atmosfery.

Podsumowaniem wizyty dyrektora generalnego WHO w Wolicy było symboliczne zasadzenie dwóch magnolii na skwerze przed Punktem Szczepień Powszechnych, którym nadano imiona Paloma i Paulina.

Ostrowski samorząd miejski kolejny raz wsparł miejscowy szpital. Tym razem 208 500 złotych przekazano na zakup specjalistycznego sprzętu: nowoczesnego ultrasonografu oraz łóżek do intensywnej terapii i wózka jezdnego do aparatu EKG.

Podczas przekazania sprzętu na ręce przedstawicieli szpitala prezydent Beata Klimek podkreślała, że pomoc miasta przeznaczana jest na starannie wybrany i skalkulowany finansowo sprzęt.

128 500 złotych kosztować będzie nowoczesny ultrasonograf dla Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a pozostałe 80 000 złotych zostanie przeznaczone na zakup łóżek do intensywnej terapii dla pacjentów leczonych z powodu Covid-19 oraz wózka jezdnego do aparatu EKG. Ten sprzęt jest bardzo szpitalowi potrzebny, podkreślał dr Piotr Matyjaszczyk, kierownik Oddziału Internistycznego.

"Dla naszego oddziału będą zakupione łóżka do intensywnej terapii. Łóżka te najbardziej niezbędne dla pacjentów, bo wiadomo ze pacjenci lezący wymagają odpowiedniej opieki, chociażby żeby nie dostali odleżyn. Takie łóżka są tez bardzo pomocne dla personelu opiekującego się pacjentami".

Dyrektor szpitala Dariusz Bierła przekonuje, że ostrowska placówka dobrze radzi sobie w trudnych czasach.

"Szpital ostrowski nadal się rozwija i mimo pandemii wciąż leczy pacjentów niecovidowych, bo taka jest nasza podstawowa, statutowa działalność. Biorąc pod uwagę potrzeby w związku z drugą i trzecia falą, wychodzimy im naprzeciw, jak dotąd z dobrym skutkiem".

To było już kolejne miejskie wsparcie dla ostrowskiego szpitala. W 2020 roku, miasto wraz ze spółkami miejskimi już na początku pandemii przekazała 200 000 złotych na zakup respiratora oraz łóżek do izolacji chorych. W lipcu do szpitala z miejskiego budżetu trafiło 100 000 złotych na zakup aparatu do diagnostyki molekularnej. Natomiast w grudniu miejski samorząd przekazał 130 000 złotych na zakup wysokospecjalistycznych łóżek do intensywnego nadzoru nad pacjentem i urządzeń do terapii tlenowej.

na fot. od lewej: Dariusz Bierła / dyrektor szpitala, Beata Klimek / prezydent Ostrowa, dr Piotr Matyjaszczyk / kierownik Oddziału Internistycznego, dr Włodzimierz Kostyrka / kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Okradli trzy markety, a ich łupem padał głównie alkohol, a dokładnie drogie i markowe whisky. Krotoszyńska policja zatrzymała na gorącym uczynku dwóch mieszkańców powiatu krotoszyńskiego którzy wspólnie okradli market. Znaczna część skradzionego towaru została odnaleziona w bagażniku pojazdu, którym poruszali się złodzieje. Z ustaleń wynika, że kradli głównie alkohol i artykuły spożywcze. Funkcjonariusze ustali, że ci sami mężczyźni już wcześniej okradli dwa inne markety. Łączna wartość skradzionych towarów wyniosła ponad 4 000 złotych. To oznacza, że sprawcy usłyszeli zarzuty przestępstwa kradzieży, za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.