22 kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Ziemi. Z tej okazji kaliski samorząd rusza z akcją #KaliszdlaZiemi. Jej pierwszą odsłonę zaplanowano w tę sobotę, kiedy kaliszanie swoje odpady będą mogli zamienić na drzewa i nasiona łąk kwietnych. Każdy kto 24 kwietnia przywiezie odpady wielkogabarytowe czy poremontowe do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ulicy Smolnej (wjazd od ul. Piwonickiej), otrzyma zielony prezent - półtorametrowe drzewka, gotowe do posadzenia. A do rozdania jest 500 pięknych klonów, przekazanych przez Nadleśnictwo Kalisz. Rozdane będą również nasiona łąk kwietnych, które warto wymieszać z trawą, i dosiać na trawniku. A kolejny element akcji #KaliszdlaZiemi będzie dotyczył małych stworzeń wzbogacających ekosystem. Tu szczegóły mamy poznać w najbliższych dniach.

W Choczu był problem z pieniędzmi na zakup ciężkiego samochodu dla tamtejszej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, która jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. W tegorocznym budżecie gmina zabezpieczyła na zakup auta ratowniczo - gaśniczego 300 000 zł. Tymczasem w marcu okazało się, że trzeba dołożyć jeszcze 200 000 zł. Na nadzwyczajnej sesji radni szukali brakującej kasy.

Na początku miało wystarczyć 300 000 zł i taką kwotę zabezpieczono w w budżecie na rok 2021. Tymczasem w marcu okazało się, że 300 000 złotych nie wystarczy, bo ciężki wóz bojowy kosztuje
1 000 000 zł, z czego gmina musi wyłożyć połowę czyli 500 000 zł. 200 000 zł to w małej gminie kwota znacząca i żeby dołożyć ją strażakom, trzeba komuś innemu zabrać.

W przeddzień nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej Gminy Chocz, choccy strażacy, bardzo aktywni i w środowisku i na Facebooku, wystosowali apel do mieszkańców społeczności miasta i gminy. Przypomnieli, że od 19 lat nie korzystali z żadnego dofinansowania na zakup pojazdów ratowniczo-gaśniczych a przecież aby zapewnić gotowość bojową przeciwpożarową swojej gminy i aby wspierać działania w powiecie pleszewskim, muszą modernizować sprzęt, zwłaszcza że gmina Chocz sąsiaduje z rozległymi obszarami leśnymi. Strażacy przypomnieli, że o zakup nowego pojazdu ratowniczo - gaśniczego wnioskują od 3 lat i teraz kiedy jest szansa, trzeba ją wykorzystać. Zaapelowali do radnych o "mobilizację ponad podziałami w celu znalezienia brakujących 200 000 złotych". Debata była burzliwa. Podpowiadano burmistrzowi, gdzie znaleźć pieniądze, sugerowano nawet sprzedaż jednego samochodu średniego, oczywiście po zakupie nowego ciężkiego - powiedziała radiuCENTRUM radna Małgorzata Wróblewska. Radni rzeczywiście wznieśli się ponad podziały, stosunkiem głosów 11 za, przy 1 przeciwnym i dwoma wstrzymującymi, dali burmistrzowi zielone światło do szukania brakujących 200 000 złotych, o które trzeba uzupełnić wniosek złożony w Komendzie Wojewódzkiej PSP w Poznaniu.

W Wolicy - ruszy na pewno, a w Sokołówce ? - to okaże się po piątkowej kontroli służb medycznych, czy i tam będzie mógł funkcjonować punkt powszechnych szczepień. Władze powiatu kaliskiego wierzą, że tak się stanie, ponieważ oba te miejsca zostały wskazane wojewodzie wielkopolskiemu ze względu na istniejącą tam bazę medyczną.

"Szpital w Wolicy już od następnego poniedziałku będzie przygotowany do szczepień powszechnych. A jeżeli chodzi o szpital w Sokołówce, to właśnie w piątek mamy tam wizytację Narodowego Funduszu Zdrowia. Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych zastrzeżeń i również w następnym tygodniu będziemy gotowi" - powiedział radiuCENTRUM starosta kaliski Krzysztof Nosal który zapewnił, że wszystko przygotowane jest również od strony technicznej.

"Postaramy się, aby wszystko odbywało się bezpiecznie, łącznie z udostępnieniem tych punktów dla osób niepełnosprawnych, aby wszystko było dobrze zorganizowane pod względem parkingowym i bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Myślę zatem, że jesteśmy praktycznie przygotowani. Czekamy tylko na sygnał i na uruchomienie tego programu."

na fot.: szpital w Sokołówce / gmina Koźminek

Jak wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, w południowej Wielkopolsce od tego poniedziałku powszechne szczepienia rozpoczną się także w Nowych Skalmierzycach, w Turku i Kępnie.

na fot.: szpital w Wolicy / gmina Godziesze Wielkie

Klub radnych Polska 2050 powstaje w Kaliszu. To kaliska struktura ruchu, którego liderem jest Szymon Hołownia. Przystąpili do niego Barbara Oliwiecka, Magdalena Walczak, Piotr Mroziński oraz Eskan Darwich - radni miejscy, którzy niedawno opuścili Koalicję Obywatelską i utworzyli nowy klub "Dialog dla Kalisza". O swojej decyzji poinformowali w piątek przed kaliskim ratuszem, w obecności Szymona Hołowni oraz posłanki Pauliny Hennig-Kloski.

Lider partii Polska 2050 zwrócił uwagę na ważny moment dla Kalisza, jakim jest obecnie wypracowanie strategii rozwoju miasta do 2030 roku. Podkreślił, że do tej daty muszą zostać podjęte wszystkie możliwe działania, które zapobiegną fatalnym skutkom zmiany klimatu. "Nie da się zrobić transformacji energetycznej w Polsce, jeśli nie zrobi się jej w Kaliszu" - mówi Szymon Hołownia.

"Nasi radni będą robili wszystko, żeby Kalisz znalazł się na naszym "zielonym szlaku", żeby stał się miastem, w którym będą promowane rozwiązania szanujące środowisko, ograniczające emisję, promujące odnawialne źródła energii i retencję wody. To jest również kwestia zieleni miejskiej, zadrzewień, parków "kieszonkowych", żeby Kalisz był miastem jak najbardziej przyjaznym mieszkańcom, a jakość życia polepszała się w jak najszybszym tempie".

"Sprawy ekologii zawsze były dla nas priorytetem" - powiedziała podczas piątkowego spotkania radna Barbara Oliwiecka. "Chcemy, aby Kalisz stał się "zielonym liderem" Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej" - dodała.

"To jest przywilej, że możemy tę strategię wdrażać tutaj, lokalnie w Kaliszu, bo wiem, że ona nie zamyka się tylko na działania krajowe. Dołączamy do partii, która ma również ogromne zaplecze społeczne. Oddolny ruch Stowarzyszenie 2050, które działa w Kaliszu. Jestem przekonana, że razem naprawdę możemy zmienić Kalisz i nawet część regionu. Zaczynamy tworzyć struktury partyjne, będziemy szkolić liderów i przygotowywać się do kolejnych wyborów samorządowych lokalnych, czy parlamentarnych. Pokolenie, a nie kadencja - to nam będzie przyświecać w naszej działalności."

Stowarzyszenie 2050, które liczy obecnie ponad 1500 członków w całej Polsce i ma około 24 000 wolontariuszy, zaczyna teraz budować partię polityczną. Członkowie kaliskiego klubu radnych Polska 2050 mają również nadzieję na wprowadzenie nowych standardów dyskursu politycznego i znalezienie konsensusu w różnych ważnych dla mieszkańcow sprawach.