Dramat Open Florentyny

Marcin StokłosaSzok i niedowierzanie w Pleszewie. Koszykarze Open Florentyny, którzy w sezonie zasadniczym odnieśli komplet zwycięstw i byli poza zasięgiem rywali, nie zagrają w wielkim finale play-off. Choć zespół Andrzeja Kowalczyka był murowanym kandydatem do awansu do pierwszej ligi, odpadł już w półfinale, przegrywając w środę po raz drugi z AZS-em Politechniki Poznańskiej, tym razem 52:60. To niewiarygodne, że zespół, który przez cały sezon gromił rywali, rzucając wielokrotnie ponad 100 punktów, w najważniejszym momencie rozgrywek, zdobył ledwie 52 punkty, grając na beznadziejnej skuteczności rzutów z gry na poziomie 23 procent.

Na domiar złego dla Open Florentyny już na początku meczu kontuzji kolana nabawił się jeden z liderów, Marcin Stokłosa. Jego zmiennik Sławomir Buczyniak nie trafił żadnego z trzynastu rzutów z gry, a później opuścił boisko za 5 fauli. Na dodatek w samej końcówce rozegrał się dramat kolejnego rozgrywającego, Jakuba Szymczaka, który w akcji podkoszowej został sfaulowany, upadł na parkiet i z podejrzeniem urazu kręgosłupa został odwieziony karetką do szpitala.

Na niewiele zdało się 16 punktów i 13 zbiórek najlepszego w szeregach Open Florentyny, Wojciecha Żurawskiego. Pleszewienie odpadli z dalszej rywalizacji i po raz kolejny okazało się, że w sporcie nie można być niczego pewnym i nie ma murowanych faworytów.

kmiecikrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Uraz Jakuba Szymczaka,

Uraz Jakuba Szymczaka, którego koszykarz Open Florentyny Pleszew doznał w końcówce środowego meczu z AZS Politechniką Poznań na szczęście nie jest groźny. Rozgrywający pleszewskiego zespołu opuścił już szpital. W końcówce spotkania Szymczak został sfaulowany w akcji rzutowej i nieszczęśliwie upadł na plecy. Przez długi czas leżał na parkiecie, a sytuacja zrobiła się bardzo dramatyczna, bowiem nie miał czucia w nogach. Po długim okresie oczekiwania pogotowie zabrało zawodnika Open do szpitala. Na szczęście skończyło się na strachu. - Kuba jest już w domu. W szpitalu odzyskał władzę w nogach. To było wstrząśnięcie rdzenia, ucisk na nerw w wyniku upadku. Zrobiono mu komplet badań, poddano obserwacji. Po meczu odwiedzili go trener, kierownik oraz przedstawiciele drużyny i już wtedy było wiadomo, że wszystko wraca do normy - tłumaczy rzecznik prasowy pleszewskiego klubu Marcin Konieczny.
za: wielkopolskisport.pl
Skoro redakcja ma w d... stan zdrowia koszykarza, służe informacją na ten temat

patrzac na ten cyrk coś mi

patrzac na ten cyrk coś mi sie nie chce wierzyc w to wszystko, ze nagle druzynie jakby odcielo prąd....W sezonie zasadniczym rzucali po 100 pkt i nagle w play off ze słabym przeciwnikiem jakim jest AZS rzucaja 50 pkt.Nie oszukujmy sie Stal Ostrów rozgromiłaby ich 2 razy z palcem w d... A tu przegrali ze słabeuszem. Stokłosa znowu jakas kontuzja...kaczmarzyk znowu (którys rok z rzedu )zawodzi w najwazniiejszym momencie, reszta zawodnikow, Niesobski 5 pkt, Sulowski 2 pkt !!! Buczyniak 4 pkt, Czech 2 pkt, kaczmarzyk 4....jaka jest zatem wartosc tych zawodników...żadna. Niestety to prezes popenia ciagle bledy, zamiast szkolec mlodziez opiera druzne na niedorajdach, dla ktorych nie liczy sie nic poza przelewem na konto co miesiac. Wynika z tego ze sa to ludzie boisku? żenada i wstyd.

Przestancie się żreć, w

Przestancie się żreć, w obliczu dramatu człowieka. W tym momencie najmniej istotne jest, że Pleszew odpadł (żadnego rozsądnego kibica to nie powinno dziwić, bo zatrudniając byłego sprzedawcę butów właściciel drużyny popełnił kardynalny błąd). W tym momencie jednak najważniejszy jest stan zdrowia Jakuba Szymczaka. Ale jak widac dziennikarze nie są zainteresowani człowiekiem, który może zostać inwalidą, bo liczy się tylko wynik. Żenujące jest to, że Szymczakowi redakcja poświęciła zaledwie parę zdań na końcu - a przeciez to najwazniejsze wydarzenie wczorajszego wieczora, tym bardziej, że nieprzytomny i cierpiący chłopak musiał czekać ze 20 minut na przyjazd karetki!!! To jest ważne!!! A wy się podniecacie jakąś ligą podwórkową. Żenada

Jak wszyscy (poza

Jak wszyscy (poza Pleszewianami) mówili, że nazwiska nie grają, że z ludzi z "zewnątrz" nie da sie stworzyć niczego trwałego, że Kowal nie jest dobrym trenerem, że grają nie fair zmieniając grupę żeby uniknąć spotkania ze Śląskiem i Stalą to wszyscy Pleszewianie oburzali się. Czas pokazał im po raz kolejny że buta nie popłaca. Nie ma tam zawodników związanych z Pleszewem i to jest główny powód tego że od 3 lat Florentyna Open Pleszew jest posmiewiskiem koszykarskiej Polski. Znów pewno jak co roku Nowaczyk zapowie koniec kosza w Pleszewie i znów za rok nakupuje najemników za grube pieniądze.

A kto jeśli nie Nowaczyk

A kto jeśli nie Nowaczyk jest winny?
Kto zatrudnił Kowala na stanowisku trenera? Kto zatrudniał zawodników, którzy zarabiają krocie?
Gdyby Open miał myślącego prezesa to już dawno byłby na zapleczu ekstraklasy z takimi finansami.
Od 3 lat Nowaczyk powiela wciąż te same błędy. Nie świadczy to o nim dobrze jako o biznesmenie.
Mylić się jest rzeczą ludzką, ale powielać wielokrotnie te same błędy trudno nazwać inaczej niż głupotą.

Jak to nie jest winny? A kto

Jak to nie jest winny? A kto decyduje o wyborze trenera, kto co rok kupuje zawodników, którzy zarabiają krocie?
Właśnie Nowaczyk jest winny całej tej sytuacji. Jeśli klub miałby myślącego prezesa już po pierwszym niepowodzeniu wyciągnięto by odpowiednie wnioski. Mylić się jest rzeczą ludzką ale powielać błędy to czysta głupota.

och co za pech

och co za pech !!!!!!!!!!!!!!!!!!! sezonowa pycha i bunczuczne wypowiedzi zostały ukarane , zmina grupy i ucieczka przed konfrontacjami z wrocławiem i ostrowem nic nie dały , a i tak ostrów pokazal w pucharze wyższosc , i tak oto 1 ligi dla pleszewa nidy nie bedzie