Kiedy tylko mas czas i nie gra meczu ze swoją niemiecką drużyną Fuchse Berlin przyjeżdża do rodzinnego Ostrowa, by zobaczyć w akcji drużynę, w której zaczynał przygodę z piłką ręczną. Mowa o rozgrywającym reprezentacji Polski, Bartłomieju Jaszce, który gościł na ostatnim meczu ostrowskiej drużyny. Radio Centrum poprosiło wychowanka Ostrovii o ocenę jego byłej drużyny:

"Na pewno potencjał jest spory. Oglądam – jeśli nie na żywo – to za pośrednictwem Internetu wszystkie mecze mojej byłej drużyny, w której gra obecnie brat Łukasz. Ostrovia pokazała, że potrafi grać, chociażby wygrywając w Elblągu. Dobre spotkanie zagrała także w Gorzowie. Szkoda porażki w Zielonej Górze, która była na własne życzenie. Uważam, że Ostrovię przy odrobinie szczęścia już w tym sezonie stać na włączenie się do walki o awans do ekstraklasy, Jestem naprawdę optymistycznie nastawiony co do gry ostrowskiej drużyny" - uważa Bartłomiej Jaszka.

Bartłomiej Jaszka liczy także, że otrzyma powołanie od trenera kadry narodowej Bogdana Wenty na zgrupowanie reprezentacji przed rozpoczynającymi się w styczniu Mistrzostwami Europy w Piłce Ręcznej w Austrii.

kmiecikrc.fm