Jeden gwizdek zadecydował

Jeden gwizdek sędziego może odwrócić losy spotkania - mowa o środowym meczu na szczycie tabeli pierwszej ligi koszykarzy pomiędzy BM Slam Stalą Ostrów, a AZS-em Polfarmex Kutno. Do przerwy ostrowianie prowadzili 32:29, ale na samym początku trzeciej kwarty sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję o faulu techninym dla Marka Szumełdy-Krzyckiego. Rozgrywający Stali opuścił boisko za piąte przewinienie, a goście zdobyli 7 punktów z rzędu i objęli prowadzenie 36:32, którego nie oddali do końca. Mówią Marek Szumełda-Krzycki ze Stali oraz Grzegorz Małecki - ostrowianin w barwach AZS-u Kutno oraz trener gości, Jarosław Krysiewicz:

"Niestety, nie mogę komentować pracy sędziów. Strasznie dziwi mnie to, że przewinienie techniczne dostałem od sędziego, który nie gwizdnął mi faulu we wcześniejszej akcji. Technika otrzymałem za podniesienie rąk do góry i to nie w stronę sędziego, ale trenera, gdyż chciałem pokazać, że wcale nie faulowałem. Niestety, w tym momencie arbiter odgwizdał mi przewinienie techniczne. Szkoda, tym bardziej, że taka sytuacja przytrafiła mi się pierwszy raz w karierze i to na dodatek w naszej hali" - powiedział Radiu Centrum Marek Szumełda-Krzycki.

"Po blamażu, który zrobiliśmy u siebie ze Śląskiem Wrocław, najważniejsze było zdobycie dla nas dwóch punktów Ostrowie. Niestety, mało grałem w tym meczu, a bardzo chciałem pokazać się kibicom. Trener miał najwyraźniej taką, a nie inną taktykę. Nie wiem, czy jestem w ogóle potrzebny tej drużynie" - żalił się Radiu Centrum były gracz "Stalówki", a obecnie reprezentujący zespół z Kutna Grzegorz Małecki.

"Kluczowa była trzecia kwarta, kiedy dobrze broniliśmy, a do tego doszedł nam dobry rzut, zwłaszcza z dystansu za trzy punkty. To zdecydowało o wyniku w całym meczu" - ocenił Jarosław Krysiewicz, trener akademików z Kutna.

Bez podstawowego rozgrywającego Stal grała słabo, a AZS w drugiej połowie kontrolował przebieg meczu, "dziurawiąc" raz po raz kosz gospodarzy rzutami z dystansu. Ostrowianie zerwali się do walki za sprawą wprowadzonego na boisku dopiero w czwartej kwarcie Mateusza Zębskiego. Zmniejszyli straty do sześciu punktów, ale odwrócić losów meczu nie byli już w stanie. BM Slam Stal przegrała 70:77, doznając trzeciej porażki we własnej hali.

Autor: 

Personalia

e-mail
kmiecik@rc.fm

Nazwisko: 

Maciej Kmiecik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

kmioty anty kibice!!! A może

kmioty anty kibice!!! A może to kibice żuzla którym sola w oku to, że koszykówka ma się w miare dobrze???? mamy 3 miejsce i plują. Dać im OLK i nich oglądają. Walenie to w trenera, w zawodników tragedia...

Oj widzę, ze koleżanka sójka

Oj widzę, ze koleżanka sójka się pojawiła i podrabia mój nick. Ten komentasz o machaniu łapami przez rozgrywajka to nie byłam ja tylko jakkaś inna sójka;-)))
nieładnie tak się podszywać pod czyjś nick...

Jakby Szumełda po każdym

Jakby Szumełda po każdym faulu nie machał łapami i nie sugerował, że faulu nie było to tego technika też by nie odgwizdali. Gościu ma niestety taką przykrą wadę, że niemal zawsze udaje, że nic nie zrobił. Zresztą penetrując pod kosz też często robi takie wygibasy udając, że niby był faulowany. Widocznie sędziowie pooglądali emisje telewizyjne kilka ostatnich meczów Stalówki i wyciągnęli odpowiednie wnioski.

Brawa dla Pana Czai za zmiane

Brawa dla Pana Czai za zmiane całej piątki w drugiej kwarcie tak nie robi żaden trener tylko w stali jak sie kusi rywala żeby przegrać tak jest Żenada żeby w Ostrowie przegrywać mecz za meczem nawet kibice krzyczeli grajcie z ambicją. Gdzie jest ta drużyna ... przed laty bez charakteru zadziornośći każdy kto przyjezdza może wygrać

sędziowie wczoraj sie

sędziowie wczoraj sie podzielili- dwaj sędziowali normalnie, a trzeci w newralgicznym momencie poszalał... Diabli człowieka biorą, kiedy widzi jak za sprawą albo ślepego, albo nieuczciwego sędziego wypacza się przebieg spotkania. Trudno, minęło teraz Poznań...