Kibice na dobre i na złe

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Prawdziwych kibiców też. Miłośnicy koszykówki w Ostrowie udowodnili, że są ze swoją drużyną na dobre i na złe. Nie sztuką było dopingować zespół, gdy grał w ekstraklasie. Sztuką jest bycie wiernym nawet w drugiej lidze, kiedy zespołowi wiedzie się różnie. A tacy właśnie są fani popularnej „Stalówki", którzy fantastycznie dopingują zespół zarówno w Ostrowie jak i na wyjazdach. To dzięki nim obecnie atmosfera w hali przy ulicy Kusocińskiego w Ostrowie niczym nie różni się od tej, jaka była na meczach ekstraklasy. Fanów Stali nie może się nachwalić trener Kasper Smektała. Z wielkim szacunkiem wypowiada się o nich także Jakub Szymczak, były gracz Stali, obecnie reprezentujący Open Basket Pleszew.

„Zachowanie naszych fanów to prawdziwa rewelacja. Powtarzam, że kibice Stali są najlepsi nie tylko w Polsce, ale i na świecie. To, co oni robią jest wspaniałe. My gramy dla kibiców. Nikt z nas nie gra przecież za pieniądze, jesteśmy zespołem czysto amatorskim. Motywujemy się do ciężkiej pracy głównie dzięki naszym wspaniałym fanom, którzy dopingują nas i jeżdżą za nami po całej Polsce" - powiedział Radiu Centrum trener Stali.

„Oni są fantastyczni. Koszykarze Stali nie wygrywają przypadkowo meczów we własnej hali. Kibice są ich szóstym zawodnikiem. Przychodzą licznie na trybuny, robią niesamowitą atmosferę. Kiedy walą w te swoje bębny to ciarki przechodzą po plecach. Przyjezdnym drużynom w Ostrowie na pewno nie gra się łatwo. Kiedy słyszę doping kibiców Stali łza kręci się w oku. Przypominają mi się stare czasy, kiedy reprezentowałem barwy tego klubu. Bez względu na to, czy Stal wygrywa, czy przegrywa, oni przychodzą na mecze. Taki jest prawdziwy kibic" - dodał Szymczak.

Skandowane przez kibiców hasło: Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham cię - nie jest truiznem, lecz potwierdzeniem wielkiego zamiłowania ostrowskich fanów do żółto-niebieskich barw popularnej „Stalówki".

kmiecikatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze