Minimalna porażka siatkarek
6 gru. 2009 - 13:39 – red. wydania: figiel@rc.fm
Czwartej porażki z rzędu doznały zawodniczki Calisii Kalisz na drugoligowych parkietach. Kaliskie siatkarki przegrały we własnej hali z Czarnymi Słupsk 0:3. Ale trzeba dodać, że choć ostateczny wynik na to nie wskazuje, to mecz był bardzo wyrównany, a wszystkie sety kaliszanki przegrały minimalną różnicą 23:25. W meczu 12 kolejki spotkały się drużyny sąsiadujące w tabeli (5 i 6 miejsce), dlatego wygrana Calisii mogła dać jej awans w ligowym zestawieniu. Niestety, choć przez większą część mecz toczył się punkt za punkt, to w decydujących końcówkach górą był zespół ze Słupska. - Zdecydowały tak naprawdę szczegóły, trochę zepsutych zagrywek w końcówkach setów i brak szczęścia - podsumował trener MKS-u Calisii Kalisz Jakub Stankiewicz.
MKS Calisia Kalisz - AP Czarni Słupsk 0:3 (23:25, 23:25, 23:25)
figielrc.fm
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Co się dzieje z żeńską
Co się dzieje z żeńską siatkówką w Kaliszu?????
Witam!
Mam pytanie dotyczące sportu, które chciałbym zadać panu prezydentowi za pośrednictwem Waszej redakcji. Minęło pół roku od likwidacji Stowarzyszenia Siatkówka Kaliska „Calisia” i upadku wiodącej dyscypliny, jaką była siatkówka żeńska w naszym mieście, były przymiarki do założenia spółki i budowy nowej drużyny, które ucichły, więc pytam czy miastu nie zależy na odbudowie tego, co przez te lata było chlubą Kalisza i dużego grona mieszkańców naszego regionu, czy te pełne trybuny hali „Arena Winiary”, która w głównej mierze była budowana pod kontem rozgrywek siatkarek nie wpływają na to żeby starać się odbudować to, co upadło? Gdzie są ci ludzie, którzy w latach sukcesów drużyny tak licznie zajmowali miejsca na trybunie VIP-ów i w świetle reflektorów afiszowali się z nią? czy właśnie teraz nie powinni brać czynnego udziału w odbudowie drużyny.
Na koniec pytam czy miasto ma jakąś koncepcje, aby przy pomocy możnych tego miasta mogła powrócić na miejsce, które przez lata zajmowała siatkówka w naszym Kaliszu?
KIBIC SIATKÓWK