Pierwszej porażki w tym sezonie doznali w niedzielę koszykarze BM Slam Stali Ostrów, którzy przegrali we Wrocławiu szlagierowy pojedynek z WKS-em Śląskiem Wrocław 72:88, tracąc nie tylko fotel lidera, ale także miano niepokonanych w pierwszej lidze.

BM Slam Stal Ostrów prowadziła tylko na początku meczu 5:2 po rzucie Marcina Dymały. W ósmej minucie po kolejnej trójce tego koszykarza ostrowianie przegrywali tylko 13:14. Później jednak Śląsk odskoczył i prowadził przez większą część spotkania różnicą od 6 do 15 punktów. Stal popełniała bardzo dużo strat - do przerwy aż 12. Poza tym przegrywała walkę na tablicach. Gospodarze kompletnie wyłączyli z gry dotychczasowego lidera ostrowian, Wojciecha Żurawskiego. Do przerwy było 41:33 dla Śląska, a po 30 minutach 66:53. W ostatniej kwarcie BM Slam Stal do walki poderwał kapitan Wojciech Szawarski. Po jego rzucie z dystansu przewaga Śląska stopniała do 8 punktów, ale ponownie błędy w obronie i straty sprawiły, że wrocławianie nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i triumfowali ostatecznie 88:72, a ozdobą meczu była akcja Marka Szumełdy-Krzyckiego, który końcowy wynik ustalił rzutem z połowy boiska. Najwięcej punktów dla Stali zdobyli: Olejnik 18, Dymała 13, Szawarski i Szumełda-Krzycki po 10.